W nalotach przeprowadzonych przez rosyjskie siły w pobliżu leżącego na wschodzie Syrii miasta Dajr az-Zaur zginęło około 40 dżihadystów z tak zwanego Państwa Islamskiego. Wśród ofiar jest czterech dowódców - podało rosyjskie Ministerstwo Obrony cytowane przez agencję Reutera.
Resort obrony Rosji poinformował w piątek, że wśród zabitych dowódców tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) był emir Dajr az-Zaur Abu Muhammad al-Szimali, który nadzorował działania zagranicznych bojowników.
Z kolei rosyjski portal vesti.ru podał, że w atakach zginął "minister wojny" Gulmurod Chalimow, były oficer pochodzący z Tadżykistanu.
Zdaniem rosyjskich ekspertów, to właśnie on odpowiadał za rekrutację muzułmanów w szeregi IS na obszarze Wspólnoty Niepodległych Państw. Według innych doniesień, Chalimow został ciężko ranny.
Bitwa o kontrolę nad miastem
We wtorek syryjska armia, którą wspiera rosyjskie lotnictwo, połączyła się z oddziałami, które przez ponad trzy lata otoczone były przez bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego w Dajr az-Zaur, co rozpoczęło początek bitwy o kontrolę nad tym miastem.
Dżihadyści wciąż kontrolują około 60 procent Dajr az-Zaur. Według agencji Reutera zdobycie kontroli nad całym miastem przez wojsko syryjskie może zająć wiele miesięcy.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP, vesti.ru, mil.ru
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru