Z sierocińca w stolicy Sudanu, Chartumie, ewakuowano około 300 dzieci zagrożonych przez trwający w kraju konflikt. Decyzję o przeprowadzeniu ewakuacji ośrodka dla sierot podjęto po śmierci kilkudziesięciorga dzieci.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża uczestniczący w rozpoczętej w środę ewakuacji, przekazał w czwartek, że dzieci od pierwszego do 15. roku życia zostały wywiezione do bezpiecznej lokalizacji w mieście Wad Madani, około 200 kilometrów na południowy wschód od Chartumu.
MKCK przekazało, że w pierwszej fazie operacji udało się ewakuować 280 dzieci oraz 70 opiekunów. Rzecznik organizacji dodał później, że liczba ocalonych sierot wzrosła do 300. Informację tę potwierdził później Siddig Frini z sudańskiego ministerstwa rozwoju społecznego, które nadzoruje ośrodki pomocowe w kraju.
Operacja była "promykiem światła pośród trwającego w Sudanie konfliktu" - oceniła Mandeep O'Brien, przedstawicielka Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) w Sudanie.
Śmierć dzieci w sierocińcu
Pod koniec maja agencja Reutera informowała, że od rozpoczęcia konfliktu w połowie kwietnia co najmniej 50 dzieci, z czego wiele to niemowlęta, zmarło w państwowym sierocińcu Mygoma w stolicy kraju. Władze informowały, że śmierć dzieci spowodowana była głównie niedożywieniem, odwodnieniem i chorobami, ponieważ personel placówki nie mógł dotrzeć do obiektu ze względu na trwające walki.
Wolontariusze z grupy Hadhreen, którzy pomagali w ośrodku, przekazali później, że śmierć poniosło 71 dzieci. Liczby te nie zostały oficjalnie potwierdzone, jednak - jak zaznaczył Reuters - przed wybuchem konfliktu w sierocińcu przebywało około 400 dzieci.
"W Sudanie zagrożonych pozostaje wiele milionów dzieci" - przekazała w oświadczeniu Mandeep O'Brien. "Przez konflikt ich życie i przyszłość są zagrożone każdego dnia" - dodała.
Konflikt w Sudanie
Walki pomiędzy sudańską armią a Siłami Szybkiego Wsparcia wybuchły w połowie kwietnia. Od tej pory zawarto kilka rozejmów, ale były one szybko zrywane.
Z danych sudańskiego związku lekarzy wynika, że śmierć wskutek starć poniosło przynajmniej 863 cywilów, w tym 190 dzieci. Wskutek walk ponad 1,3 miliona Sudańczyków musiało uciec z domów. Większość stała się uchodźcami wewnętrznymi, jednak ponad 300 tysięcy przekroczyło granice sąsiednich państw - Egiptu, Czadu, Etiopii, Sudanu Południowego.
Źródło: Reuters, PAP