Rosyjski politolog Gleb Pawłowski będzie doradzał w Bułgarii podczas kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i krajowego - donosi dziennik "Monitor". Kremlowski specjalista od wizerunku politycznego znany jest z tzw. czarnego PR-u. Uważa się, że to właśnie on stworzył Władimira Putina.
Według informacji dziennika, Pawłowski został zaproszony przez pozarządowy Ośrodek Strategii Liberalnych i - według niepotwierdzonych informacji - będzie pracować na rzecz kampanii centroprawicowej partii Demokraci na rzecz Silnej Bułgarii (DSB). Partia ta została stworzona przez byłego premiera Iwana Kostowa, który rządził w Bułgarii w latach 1997-2001.
"Brudne taktyki i fałszowanie dokumentów"
Pawłowski znany jest w kulisach politycznych jako ekspert od tzw. czarnego PR-u, "lubi sięgać do brudnych taktyk: intryg, pogłosek i fałszywych dokumentów" - pisze "Monitor". Jedną z ulubionych taktyk, którą zastosował m.in. podczas wyborów prezydenckich na Ukrainie w 2004 r., jest sztuczne wywoływanie kryzysów.
Zakaz wjazdu na Ukrainę
W swojej kilkuletniej karierze Pawłowski zdążył się narazić władzom Ukrainy. Otwarcie doradzał skompromitowanemu fałszowaniem wyborów kandydatowi Wiktorowi Janukowyczowi. Po jego porażce promował ukraińską radykalnie proprosyjską partię socjalistyczną Natalii Witrenko. Od 2006 roku ma zakaz wjazdu na Ukrainę.
O specjaliście od PR mówi się także, że jest człowiekiem, który stworzył Władimira Putina. W 2006 r. podczas wyborów prezydenckich na Białorusi deklarował, że dla Rosji bardzo interesujący jest białoruski model "demokratycznego państwa". Dziennik przypomina także głośny skandal z udziałem Pawłowskiego, który miał miejsce w Bułgarii. Współtworzył on jedną z reklam w telewizji publicznej, która kilka lat temu spowodowała dymisję ówczesnego jej szefa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24