Strażnik więzienny z Clinton z zarzutami. Dał zbiegom narzędzia


Kolejne zatrzymanie w sprawie ucieczki dwóch groźnych skazańców z więzienia Clinton w stanie Nowy Jork. 57-letni strażnik więzienny Gene Palmer usłyszał w środę zarzuty popełnienia trzech przestępstw i jednego wykroczenia. Miał przekazać co najmniej jednemu z więźniów narzędzia, które prawdopodobnie wykorzystali w ucieczce - przekazała CNN osoba zbliżona do śledztwa. Zbiegowie pozostają na wolności od ponad dwóch tygodni.

Gene Palmer usłyszał jeden zarzut "wspierania niebezpiecznej więziennej kontrabandy", dwa zarzuty niszczenia dowodów oraz zarzut popełnienia służbowego przewinienia. Najcięższa kara grozi za ten pierwszy zarzut - do siedmiu lat więzienia.

Strażnik miał przekazać więźniom śrubokręt i klucz francuski, przy pomocy których mieli naprawić bezpieczniki na więziennych korytarzach. Palmer powiedział śledczym, że odebrał od nich narzędzia po zakończeniu pracy. Jednak, jak ustalono, więźniowie zbiegli dokładnie tą trasą, na której naprawiali bezpieczniki.

Do ucieczki Davida Sweata i Richarda Matta z największego i najbardziej strzeżonego więzienia w stanie Nowy Jork doszło 6 czerwca. Obaj to bardzo groźni zabójcy odsiadujący dożywocie. Sweat został skazany w 2002 roku za zabójstwo zastępcy szeryfa. Matt, który porwał i zabił mężczyznę w 1997 roku, też miał spędzić resztę życia za kratami.

Kolejny pomocnik?

Gene Palmer jest podejrzewany także o przemycenie do celi zbiegów elektronarzędzi, które były ukryte w mięsie, dostarczonym do więzienia przez inną pracownicę zakładu karnego, i które zabójcy wykorzystali do ucieczki.

Owej pracownicy, Joyce Mitchell, w piątek przedstawiono dwa zarzuty: więziennej kontrabandy i pomocnictwa w ucieczce. Jak twierdzą prokuratorzy, dostarczyła odsiadującym dożywocie Richardowi Mattowi i Davidowi Sweatowi narzędzia, m.in. dłuta i piły do cięcia drewna, śrubokręty.

Mitchell nie przyznała się do winy, ale jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi jej nawet 8 lat więzienia. Śledczy nie chcieli zdradzić, czy kobieta dostarczyła jakiekolwiek informacje dot. dwóch zbiegów.

Zakazany związek

Jak przekazał CNN inny więzień, David Sweat flirtował z Mitchell, która pracowała w warsztacie krawieckim więzienia, a nawet był jej kochankiem. Adwokat Mitchell powiedział, że jego klientka zaprzeczyła temu, by uprawiała seks ze Sweatem, stwierdził też, że to "niemożliwe", gdyż w warsztacie zawsze był jeszcze co najmniej jeden strażnik.

- To było zupełnie tak, jakby przystojny chłopak z liceum poprosił dziewczynę, by ta poszła z nim na szkolny bal - opowiadał Jensen. - Śmiali się, rozmawiali całe dnie - dodał.

Władze więzienia w Clinton w przeszłości badali oficjalnie sprawę zażyłości Mitchell i Sweata. W 2013 roku zabronili mu uczestnictwa w zajęciach w warsztacie krawieckim w celu rozłączenia pary. Jednak wówczas zabrakło dowodów, by ukarać pracownicę.

"Popełnił pewne błędy"

Adwokat Palmera, Andrew Brockway, utrzymywał, że jego klient jest niewinny, chociaż narzędzia użyte do "naprawy" bezpieczników znaleziono w domu zatrzymanego strażnika.

- Pan Palmer w pełni współpracuje ze śledczymi - mówił przed sądem miejskim w Plattsburghu, gdzie w środę jego klientowi formalnie przedstawiono zarzuty. - To człowiek wierny swoim zasadom, który popełnił pewne błędy - dodał.

Policja przekazała, że Palmer nie przyznał się do żadnych zarzucanych mu czynów. Został aresztowany, lecz jego adwokat wyraził nadzieję, że uda mu się go wydobyć za kaucją, aby "mógł zaopiekować się swoją chorą żoną".

Blok więzienny, w którym byli osadzeni Sweat i Matt, został zamknięty. Inspektorzy stanowi rozpoczęli inspekcję w zakładzie karnym w Clinton, w celu ustalenia, które procedury mogły zostać niedopełnione w związku z ucieczką zabójców.

Autor: fil//gak / Źródło: CNN, tvn24.pl