ONZ wezwała do pilnego przerwania walk w syryjskim Aleppo, by dostarczyć tam pomoc humanitarną. Około 2 mln ludzi pozbawionych jest prądu i wody. UNICEF ostrzega, że brak wody przy fali upałów grozi w szczególności rozwojem chorób u dzieci.
Do "humanitarnego rozejmu" wezwali koordynator ONZ ds. humanitarnych w Syrii Yacoub El Hillo oraz koordynator regionalny ONZ Kevin Kennedy. "ONZ jest wyjątkowo zaniepokojona strasznymi konsekwencjami dla milionów cywilów w Aleppo, jeśli sieci elektryczne i wodociągowe nie zostaną natychmiast naprawione" - czytamy w ich komunikacie.
Ofensywa i rosyjskie naloty
Aleppo od 2012 roku podzielone jest na dzielnice rebelianckie i opanowane przez siły rządowe. Według ONZ 2 mln ludzi "żyje de facto w strachu przed oblężeniem", przy czym 275 tys. mieszkańców wschodniego Aleppo od 17 lipca jest całkowicie okrążonych przez siły lojalne wobec prezydenta Baszara al-Asada. Żadna pomoc międzynarodowa nie dotarła tam od 7 lipca, a sytuację humanitarną eksperci uznają za dramatyczną.
W ostatnim czasie nasiliły się walki w oraz wokół Aleppo między siłami rządowymi i rebeliantami, a także naloty wspomaganych przez rosyjskie lotnictwo syryjskich sił powietrznych na dzielnice miasta kontrolowane przez rebeliantów.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka rozpoczęta w zeszłym tygodniu ofensywa rebeliantów częściowo przerwała trwającą od miesiąca blokadę miasta. W południowo-zachodnim Aleppo nadal trwają intensywne walki.
Pięć lat wojny domowej
W Syrii od 2011 roku trwa wojna, w której zginęło ponad 280 tys. ludzi. Ponad połowa ludności została zmuszona do opuszczenia domów.
Aleppo jest drugim co do wielkości miastem w Syrii i do niedawna głównym ośrodkiem przemysłu i handlu w tym kraju.
Autor: mm/kk / Źródło: PAP