Starcia muzułmanów z policją po słowach chrześcijańskiego urzędnika


Prezydent Indonezji Joko Widodo odwołał swoją wizytę w Australii z powodu "sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w Dżakarcie" - poinformował w sobotę w oświadczeniu australijski premier Malcom Turnbull. W stolicy Indonezji doszło w nocy z piątku na sobotę do ogromnych protestów i walk mieszkańców z policją.

W Dżakarcie doszło do zamieszek podczas protestu muzułmanów przeciwko gubernatorowi miasta. Mieszkańcy domagali się aresztowania Basukiego "Ahoka" Tjahaja Purnamy, którego radykalni muzułmanie oskarżają o obrazę Koranu.

Purnama jest pierwszym chrześcijaninem oraz przedstawicielem chińskiej mniejszości, który objął urząd gubernatora w tym największym muzułmańskim kraju świata oraz sojusznikiem prezydenta Widodo.

Tysiące na ulicach i starcia z policją

Napięcie w Dżakarcie rosło szybko od czwartku, gdy na piątek ultrakonserwatywne organizacje i ugrupowania muzułmańskie, w tym Front Obrońców Islamu (FPI), zapowiedziały protest na ulicach miasta.

W obawie przed przemocą policja rozmieściła tego dnia w mieście 16 tys. funkcjonariuszy, 2 tys. żołnierzy i 2 tys. funkcjonariuszy straży miejskiej. W rejonie, gdzie zaplanowano protesty, zamknięto ambasady, nie działały sklepy.

Demonstranci zgromadzili się najpierw w meczecie Istiqlal oraz w jego pobliżu. Protest rozpoczął się wczesnym popołudniem, po piątkowych modłach. Zebrani przemaszerowali powoli pod pałac prezydencki, gdzie mieli się domagać od prezydenta Joko Widodo podjęcia działań wobec gubernatora. W tym czasie tłum urósł z kilku do kilkudziesięciu tysięcy osób.

W końcu protestujący nie wytrzymali. W kierunki służb bezpieczeństwa i policji poleciały kamienie. By rozproszyć tłum, policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. W starciach zginęła jedna osoba, a 12 zostało rannych.

Największy muzułmański kraj świata

Radykalni muzułmanie oskarżają gubernatora Dżakarty o skrytykowanie fragment Koranu, który może być zinterpretowany w ten sposób, że zabrania muzułmanom zaakceptowania osoby niewiernej jako przywódcy. Prezydent Widodo - muzułmanin - zapowiedział, że nie będzie interweniował w sprawie Purnamy, jeśli podjęte zostaną przeciwko niemu kroki prawne. zprokuratura jednak do tej pory milczy. W liczącej 258 milionów ludzi Indonezji - najludniejszym muzułmańskim kraju świata - islam wyznaje ponad 87 proc. mieszkańców. Indonezyjczycy mogą wyznawać inne religie, ale ateizm jest zabroniony. Chrześcijanie stanowią 7 proc. ludności. Prezydent Widodo miał w niedzielę udać się do Australii. W poniedziałek planowane było jego wystąpienie w australijskim parlamencie. W związku z napiętą sytuacją w stolicy, wyjazd odwołał.

Autor: adso\mtom / Źródło: PAP