Sri Lanka mierzy się z kryzysem, żywność będzie reglamentowana

Źródło:
PAP, Al Dżazira

Władze Sri Lanki wprowadzają reglamentację produktów żywnościowych pierwszej potrzeby. Powodem podjęcia takiej decyzji jest narastający kryzys gospodarczy.

Sri Lanka ogłosiła stan wyjątkowy w związku z niedoborami żywności, ponieważ prywatnym bankom kończą się rezerwy walutowe na finansowanie importu.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Prezydent kraju Gotabaya Rajapaksa poinformował we wtorek, że wprowadzone przepisy nadzwyczajne mają przeciwdziałać skupywaniu cukru, ryżu i innych niezbędnych produktów spożywczych. Przywódca mianował jednego z oficerów wojska "komisarzem generalnym do spraw najpotrzebniejszych usług, odpowiedzialnego za zaopatrzenie w ryż, cukier i inne artykuły spożywcze".

Rząd zaostrzył także kary za spekulowanie najpotrzebniejszymi produktami żywnościowymi. Decyzja jest skutkiem znacznych wzrostów cen cukru, ryżu, cebuli i ziemniaków. W 21-milionowym państwie występują również braki w zaopatrzeniu w mleko w proszku, naftę i gaz. Przed sklepami z żywnością ustawiają się długie kolejki.

W celu ograniczenia zużycia benzyny minister energii Udaya Gammanpila zaapelował do kierowców, by korzystali z samochodów z umiarem. Administracja prezydenta Sri Lanki ostrzegła, że jeżeli poziom zużycia paliwa nie zmniejszy się, to do końca roku władze będą zmuszone racjonować również ten produkt.

Topniejące rezerwy

Regulacje dają urzędnikom szerokie uprawnienia do przejmowania zapasów żywności posiadanych przez handlowców, aresztowania osób, które gromadzą niezbędne produkty spożywcze, oraz do ustalania przez rząd cen kontrolowanych - skomentowała decyzję władz w Kolombo katarska telewizja Al Dżazira.

Rezerwy walutowe Sri Lanki spadły pod koniec lipca tego roku do 2,8 miliarda dolarów z 7,5 miliarda dolarów w listopadzie 2019 roku. Lokalna waluta, rupia, straciła w tym czasie ponad 20 procent swojej wartości w stosunku do dolara amerykańskiego.

Kryzys gospodarczy uderzył w Sri Lankę w środku pandemii COVID-19 - przypomniała agencja AFP. Od początku kryzysu sanitarnego stwierdzono w tym kraju ponad 430 tys. zakażeń koronawirusem, a prawie 9 tys. osób zmarło. Pandemia uderzyła także w lankijską turystykę, przez co gospodarka kraju w zeszłym roku skurczyła się o 3,6 proc.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Al Dżazira