Szef międzynarodowego koncernu medialnego News Corp. Rupert Murdoch okazał się niewłaściwą osobą na tym stanowisku, próbując ukryć skalę nadużyć w swoich spółkach - uznała wpływowa komisja w brytyjskim parlamencie w opublikowanym we wtorek raporcie.
Międzypartyjna komisja ds. kultury, mediów i sportu w 85-stronicowym raporcie oskarżyła Murdocha, jego syna Jamesa oraz brytyjski oddział News Corp., News International, o świadome ignorowanie dowodów nadużyć, ukrywanie dowodów i udaremnianie działań zmierzających do wyjaśnienia nieprawidłowości.
"News International oraz jej spółka-matka News Corporation świadomie ignorowały (sygnały o nieprawidłowościach), za co jej szefowie, w tym Rupert Murdoch i James Murdoch, powinni ponieść odpowiedzialność, ponieważ dążyli do zatuszowania nadużyć, a nie ich wyjaśnienia i ukarania winnych" - podkreślają autorzy dokumentu.
Medialne imperium pod ostrzałem
Według komisji, nawet jeśli za prawdziwe uznać słowa Ruperta Murdocha, że nie wiedział o nieetycznych metodach stosowanych w należących do niego gazetach, "cała sprawa wykazała ogromne niedociągnięcia w zarządzaniu" obiema firmami. "Dlatego też doszliśmy do wniosku, że Rupert Murdoch nie jest odpowiednią osobą do zarządzania wielką, międzynarodową firmą" - zaznaczyli członkowie komisji.
Zarówno Rupert, jak i James Murdoch przeprosili publicznie za nadużycia, podkreślając jednak, że o nich nie wiedzieli. Winą za odkryte praktyki obarczyli dziennikarzy, a w szczególności byłego prawnika tabloidu "News of the World" Toma Crone'a oraz byłego redaktora tej gazety Colina Mylera. "NotW" przestał ukazywać się w lipcu zeszłego roku, gdy wyszło na jaw, że osoby w niej zatrudnione włamywały się do telefonów znanych osobistości czy ofiar przestępstw, by zdobyć informacje.
Analitycy wskazują, że bardzo nieprzychylne stanowisko komisji może udaremnić koncernowi News Corp. przejęcie największej brytyjskiej telewizji satelitarnej BSkyB (obecnie posiada pakiet kontrolny w wysokości 39,1 proc. udziałów). Plany te wstrzymano w zeszłym roku po upublicznieniu afery podsłuchowej. Raport osłabia też stanowisko Jamesa Murdocha jako potencjalnego szefa BSkyB - pisze Reuters. Murdoch junior niedawno zrezygnował ze stanowiska prezesa BSkyB, jednak zachował miejsce w radzie nadzorczej.
Źródło: PAP