- Stany Zjednoczone odnowiły dziś swoją więź z Wielką Brytanią - oświadczył Donald Trump po spotkaniu ze swoim pierwszym zagranicznym gościem, Theresą May. Brytyjska premier poinformowała, że prezydent USA przyjął zaproszenie, by złożyć w tym roku wizytę w Zjednoczonym Królestwie.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May jest pierwszym zagranicznym gościem przyjętym w Białym Domu przez nowego prezydenta USA Donalda Trumpa.
"Niewzruszone poparcie" NATO
Jednym z tematów poruszonych podczas rozmowy były relacje z Rosją. - Słyszałem, że uzgodniony został sobotni termin mojej rozmowy telefonicznej (z Władimirem Putinem - red.) i zobaczymy co się stanie. Na razie jest zbyt wcześnie by rozmawiać o sankcjach wobec Rosji, ale chcielibyśmy dobrych relacji ze wszystkimi państwami - powiedział Donald Trump.
Jak przyznał, "to niekoniecznie się uda, niestety, prawdopodobnie nie uda się to z wieloma państwami". - Ale jeżeli możemy mieć świetne relacje z Rosją, czy z Chinami, to byłaby to wspaniała rzecz. Nie ma gwarancji, ale byłoby to pozytywne - ocenił.
Sankcje otwarcie poparła natomiast Theresa May. - Uważam, że sankcje wobec Rosji powinny być utrzymane do czasu pełnego wdrożenia postanowień porozumienia z Mińska - stwierdziła.
Premier oświadczyła też, że Wielka Brytania i USA potwierdzają swą "niewzruszoną determinację" do popierania NATO. W przeszłości nowy prezydent USA kilkukrotnie nazywał Sojusz Północnoatlantycki "przestarzałym".
May dodała jednocześnie, że postara się przekonać innych europejskich przywódców, by ich rządy przeznaczały na obronność sumy wymagane od krajów członkowskich NATO.
Odnowienie "specjalnej relacji"
Prezydent USA i brytyjska premier w trakcie konferencji prasowej po swoim spotkaniu kilkukrotnie podkreślali, że liczą na rozkwit relacji dwustronnych. Donald Trump powiedział, że jest przekonany, iż "będzie miał fantastyczne relacje" z premier May. - Stany Zjednoczone odnowiły dziś swoją głęboką więź z Wielką Brytanią - oświadczył, nazywając ją "najbardziej specjalną relacją".
Theresa May zauważyła, że pojawią się kwestie, w których USA i Wielka Brytania nie będą się zgadzać, ale "specjalna relacja" łącząca te kraje, oznacza, że dialog między nimi będzie otwarty i szczery.
Jak poinformowała premier May, omawiała z Trumpem także kwestie związane z walką z tzw. Państwem Islamskim oraz wymianą handlową między Stanami Zjednoczonymi a Zjednoczonym Królestwem.
Prezydent USA odniósł się także krótko do referendum, w którym Brytyjczycy powiedzieli się za wystąpieniem z UE. - Myślę, że Brexit będzie świetną sprawą dla Wielkiej Brytanii. Znów odzyskacie swoją tożsamość, będziecie mogli sami zawierać umowy handlowe, nikt nie będzie wam mówił, co macie robić - ocenił.
Autor: mm/kib / Źródło: reuters, pap