Najnowsze badania naukowców potwierdzają, że orzechy włoskie mają dobroczynny wpływ na spermę. Może to ułatwiać poczęcie dziecka parom, które mają kłopoty z płodnością.
Wyniki badań opublikowane zostały w magazynie "Biology of Repreoduction" w USA. Jak zaznaczono w artykule, około jednej szóstej par ma kłopot z płodnością, z czego wina mężczyzn to 40 proc. przypadków.
Lekarze przebadali 117 mężczyzn w wieku od 21 do 35 lat w ciągu 12 tygodni. Jednej grupie podawano codziennie 75 gram orzechów włoskich. Druga grupa jadła to, co zwykle, z pominięciem orzechów. - Po 12 tygodniach zauważyliśmy znaczącą poprawę parametrów nasienia w grupie, która jadła orzechy - mówi profesor Wendie Robbins. U mężczyzn, którzy orzechów nie jedli, nie było żadnych zmian.
Dwie garści orzechów
Robbins zaznacza, że nie tylko kobiety powinny zwracać uwagę na to, co jedzą, jeśli chcą zajść w ciążę. - Eksperyment pokazał, że dieta mężczyzn też się liczy - dodaje. Według naukowców, wystarczą dwie garści orzechów dziennie.
Jak tłumaczy, orzechy włoskie są bogatym źródłem kwasu a-linolenowego, obfitującego w dobroczynne kwasy tłuszczowe omega 3. - To właśnie te związki mają przyczyniać się do poprawy jakości nasienia - mówi Catherine Carpenter, profesor z Centrum Żywienia Człowieka.
Kolejnym etapem badań ma być sprawdzenie, czy u par, w których mężczyźni są na "orzechowej diecie", łatwiej dochodzi do zapłodnienia.
Autor: jk//gak / Źródło: Reuters