Trzynaście osób spłonęło, a pięć jest ciężko poparzonych - to bilans podpalenia autobusu w San Salwador, stolicy Salwadoru. O podłożenie ognia podejrzewani są członkowie jednego z miejscowych gangów.
Według wstępnych ustaleń policji napastnicy zatrzymali autobus komunikacji miejskiej, oblali go benzyną, a następnie podpalili.
12 osób spłonęło żywcem w środku, a jedna na skutek ciężkich poparzeń zmarła w szpitalu.
Do zdarzenia doszło w gęsto zaludnionej północnej części miasta. Policja zatrzymała już trzy osoby podejrzewane o zamach.
Źródło: Reuters