Czterech młodych mężczyzn z Rosji spaliło podczas libacji przypadkowego przechodnia... w zniczu upamiętniającym radzieckich bohaterów II wojny światowej. Odpowiedzą za to kilkunastoletnim pobytem w łagrze.
Do tragedii doszło w styczniu w mieście Kolczugino w obwodzie władimirowskim. 20-letni Aleksandr A., Michaił D. i Nikołaj K. oraz 14-latek Aleksiej G. nad ranem w centrum miasta pili wódkę. Załatwiali się do znicza. Przypadkowy przechodzień, 25-letni Aleksiej Denisow, zwrócił im uwagę na niestosowne zachowanie.
Ocalały tylko buty
W odwecie mężczyźni schwytali go i wrzucili do znicza. Wcześniej zabrali mu nowe buty. Rosjanin spłonął żywcem. Jak wykazała sekcja zwłok, kiedy Denisow palił się, wciąż był przytomny.
Po całym zajściu oprawcy wrócili do picia alkoholu. Na miejsce zdarzenia przyjechała zaalarmowana przez przechodniów milicja. Podczas przesłuchania wszyscy mężczyźni przyznali się do winy. Trójka starszych została skazana na kary od 18 do 16 lat łagru, a ich młodszy kolega na 9 lat poprawczaka.
Źródło: gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu