W Preszowie na Słowacji ciężarówka wjechała pod nadjeżdżający pociąg, który przewoził około 40 pasażerów. Ranne zostały dwie osoby, w tym konduktor - przekazała policja. 69-letni kierowca ciężarówki nie odniósł obrażeń.
Do zdarzenia doszło w czwartek na przejeździe kolejowym na ulicy Kosickiej w Preszowie. "Pociąg jadący z Preszowa do Koszyc uderzył w przyczepę ciężarówki przejeżdżającej przez przejazd" - poinformowała słowacka policja, cytowana przez portal "Sadeczanin".
Kierowca nie zauważył sygnalizacji świetlnej
Całą sytuację widział kierowca samochodu osobowego z przeciwległego pasa. Mężczyzna wysiadł z pojazdu i machając, próbował powstrzymać ciężarówkę przed wjazdem na tory. Ta nie zatrzymała się. Chwilę później rozpędzony pociąg wbił się w jej naczepę. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
Kierowca tira twierdzi, że nie zauważył sygnalizacji świetlnej, a sam pociąg zobaczył dopiero, kiedy zaczął na niego trąbić. "Testy oddechowe na alkohol u konduktora pociągu i kierowcy ciężarówki były ujemne. Według wstępnych informacji konduktor pociągu został ranny" - przekazała policja.
W związku z wypadkiem linia kolejowa między Preszowem a Koszycami musiała zostać zamknięta na kilka godzin. Pasażerów pociągu zabrał autobus zastępczy. Policja bada okoliczności wypadku.
Źródło: TVN24, sadeczanin.info
Źródło zdjęcia głównego: Polícia SR - Prešovský kraj