Śledczy zajmujący się głośną sprawą 16-letniej mieszkanki Rio de Janeiro, która twierdzi, że została odurzona i zgwałcona przez około 30 mężczyzn, częściowo potwierdzają jej wersję wydarzeń. Nie ma wątpliwości, że doszło do gwałtu, jednak problematyczne ma być zweryfikowanie twierdzeń o jego skali. Nastolatka wraz z rodzicami może trafić pod ochronę służb w ramach programu ochrony świadków, ponieważ w sprawę są zaangażowane gangi.
- Jestem przekonana, że rzeczywiście doszło do gwałtu. To można zobaczyć nawet na tym wideo, kiedy mężczyzna ją dotyka - stwierdziła prowadząca sprawę Cristiana Bento. - To, co chciałabym teraz zweryfikować, to jaka była skala gwałtu i ile osób w nim brało udział - dodała prokurator.
To pierwszy raz, kiedy śledczy potwierdzili, że doszło do gwałtu. Ustalenie tego, ilu mężczyzn wzięło w nim udział ma być jednak trudne, bo lekarz zbadał ofiarę dopiero pięć dni po fakcie. Miało to znacząco ograniczyć możliwości zgromadzenia cennych dowodów.
Sprawa, która poruszyła cały kraj
16-latka trafiła pod nadzorem policji i ma wraz z rodziną planować opuszczenie Rio de Janeiro. Minister sprawiedliwości Alexandre Moraes zaoferował włączenie jej do federalnego programu ochrony świadków, gdyby chciała z niego skorzystać. Nastolatka jest w ciężkiej sytuacji, bo w sprawę są najprawdopodobniej zaangażowane lokalne gangi kontrolujące biedne dzielnice, fawele. Ona sama z takiej pochodzi. Zaangażowanie przestępców pokazuje protest, który odbył się obok dzielnic biedoty, w której miał miejsce gwałt. Jego uczestnicy przekonywali, iż 16-latka jest sama sobie winna i właściwie nic się nie stało. Gazeta "O Globo" opublikowała nagranie, na którym członkowie gangu nakazywali mieszkańcom wziąć udział w proteście.
Policja do tej pory nie wykonała jednak żadnych ruchów przeciw gangom. Zatrzymano natomiast dwóch innych domniemanych uczestników gwałtu. Jeden sam zgłosił się na policję w poniedziałek, a drugi został ujęty. Poszukiwaniu innych sprawców nadano najwyższy priorytet, bo sprawa 16-latki wzburzyła cały kraj i rozpaliła debatę o przemocy seksualnej. Emocje podniosło to, że do sieci trafiło nagranie, na którym widać półnagą i nieprzytomną dziewczynę. Jeden z otaczających ją mężczyzn dotyka jej genitaliów a pozostali wyzywają i mówią, że zgwałciło ją 30.
Autor: mk\mtom / Źródło: Reuters