Jordańska straż graniczna poinformowała, że przechwyciła komunikację dżihadystów prowadzoną w niecodzienny sposób. Złapano gołębia pocztowego z listem od bojówkarzy w Iraku, przeznaczonym dla sympatyka w Jordanii.
O niecodziennym przechwyceniu poinformował oficjalnie generał Saber al-Mahayreh, dowódca jordańskiej straży granicznej. Nie sprecyzował kiedy i gdzie dokładnie się to stało, ale gołąb miał nadlecieć z Iraku.
- Dżihadyści przytroczyli do nogi ptaka liścik z numerem telefonu - powiedział dziennikarzom Jordańczyk. Dodał, że gołąb leciał do jordańskiego obywatela mieszkającego niedaleko granicy w obozowisku dla uciekinierów z terenów objętymi walkami w Syrii i Iraku.
Z faktu złapania gołębia pocztowego można się domyślać, że dżihadyści poważnie obawiają się podsłuchiwania ich łączności elektronicznej. Fanatycy na pewno są nieustannie inwigilowani przez wywiady wielu państw, więc stare metody komunikacji w ich sytuacji mogą być interesujące.
Jordańczycy są szczególnie wyczuleni na aktywność dżihadystów. Tak zwane Państwo Islamskie rozciąga się bowiem na terytorium Iraku i Syrii wzdłuż granic Jordanii. Wśród ponad miliona uciekinierów z terenów objętych walkami, którzy znaleźli schronienie w Jordanii, może być wielu sympatyków dżihadystów.
Autor: mk//gak / Źródło: Telegraph, Jerusalem Post
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Avishai Teicher