Denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego "jedynym akceptowalnym wynikiem"


Pełniący obowiązki ministra obrony USA Patrick Shanahan oświadczył podczas wizyty w Seulu, że Waszyngton będzie stosował międzynarodowe sankcje przeciw Korei Północnej, dopóki nie wywiąże się ona z międzynarodowych zobowiązań – podała agencja Yonhap.

Shanahan wezwał Pjongjang do "produktywnego zaangażowania" w negocjacje nuklearne i podkreślił, że jedynym akceptowalnym wynikiem jest całkowita, możliwa do zweryfikowania denuklearyzacja Korei Północnej.

Rokowania pomiędzy USA a Koreą Północną znajdują się w impasie od lutowego szczytu z udziałem przywódców obu krajów w stolicy Wietnamu, Hanoi. Prezydent USA Donald Trump i przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un nie doszli tam do porozumienia w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego ani ewentualnego złagodzenia sankcji, nałożonych na Pjongjang za jego zbrojenia. - Jak zawsze mamy nadzieję, że północni Koreańczycy zaangażują się produktywnie poprzez kanały dyplomatyczne, by rozwiązać nasze kwestie - powiedział p.o. szefa Pentagonu na początku spotkania z ministrem obrony Korei Południowej Dziongiem Kiongiem Du. Zaznaczył, że "jedynym akceptowalnym wynikiem jest całkowita, możliwa do zweryfikowania denuklearyzacja półwyspu".

W trakcie rozmów Shanahan i Dziong uzgodnili, że dowódcą połączonych sił USA i Republiki Korei (CFC) zostanie czterogwiazdkowy generał południowokoreański, a siedziba dowództwa zostanie przeniesiona z Seulu do amerykańskiej bazy wojskowej Camp Humphreys ok. 70 km na południe od stolicy – poinformowało południowokoreańskie ministerstwo obrony. Obecnie CFC dowodzi czterogwiazdkowy generał amerykański – przypomina Yonhap. P.o. ministra obrony USA przybył do Seulu w niedzielę z Singapuru, gdzie uczestniczył w konferencji Shangri-La Dialogue poświęconej kwestiom bezpieczeństwa w regionie Azji i Pacyfiku. Po spotkaniu z Dziongiem Shanahan został przyjęty przez prezydenta Korei Płd. Mun Dze Ina – poinformował pałac prezydencki w Seulu.

Próby rakietowe KimówPAP/Reuters

Autor: mtom / Źródło: PAP