Seul przyjął z aprobatą zwolnienie przez Koreę Północną trzech przetrzymywanych tam Amerykanów i liczy na to, że Pjongjang uwolni też sześciu obywateli Korei Południowej - powiedział w środę rzecznik południowokoreańskiego rządu Jun Jung Czan.
Zwolnienie amerykańskich więźniów będzie miało "pozytywny wpływ" na przebieg nadchodzących rozmów między przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem i prezydentem USA Donaldem Trumpem - oznajmił Jun. - Pragniemy szybkiej repatriacji zatrzymanych obywateli południowokoreańskich, aby ugruntować pojednanie między Koreą Południową i Koreą Północną i propagować pokój na Półwyspie Koreańskim - dodał.
Amerykanom się udało
Wcześniej w środę Trump poinformował, że amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo wraca z Pjongjangu do Stanów Zjednoczonych wraz z trójką zwolnionych amerykańskich obywateli, którzy byli przetrzymywani w Korei Północnej.
Pompeo udał się do Korei Północnej, aby sfinalizować przygotowanie historycznego spotkania Trumpa z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Unem. Ich rozmowy mają dotyczyć kroków doprowadzających do likwidacji północnokoreańskiego arsenału nuklearnego.
Autor: kg / Źródło: PAP