Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun formalnie wystąpił do Rady Bezpieczeństwa o poparcie jego kandydatury na drugą 5-letnią kadencję - wynika z listu, do którego dotarła agencja Reutera.
"Zbliżając się do końca swojej kadencji na stanowisku sekretarza generalnego Narodów Zjednoczonych, uniżenie przedkładam swoje nazwisko pod rozwagę na drugą kadencję członkom Rady Bezpieczeństwa" - napisał Ban w liście do ambasadora Gabonu przy ONZ Nelsona Messone'a, który w tym miesiącu przewodniczy Radzie.
Reelekcja formalnością?
Zdaniem dyplomatów i anonimowych przedstawicieli ONZ, Ban Ki Mun już zapewnił sobie poparcie wszystkich pięciu stałych członków w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Jest to niezwykle ważne, bo sprzeciw któregokolwiek z tych państw automatycznie blokuje kandydaturę.
Dyplomaci zapewnili, że kandydatura Muna, byłego ministra spraw zagranicznych Korei Płd., powinna przejść z łatwością - pod warunkiem że nie pojawi się żaden kontrkandydat.
Kadencja obecnego szefa ONZ kończy się 31 grudnia 2011 roku. Według przepisów regulujących wybór szefa organizacji, nowy sekretarz generalny powinien zostać mianowany "najszybciej, jak to możliwe", a wyboru należy dokonać nie później niż na miesiąc przed wygaśnięciem kadencji poprzednika.
Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych jest wybierany przez Zgromadzenie Ogólne z nominacji Rady Bezpieczeństwa.
Źródło: PAP