Szef dyplomacji Niemiec Frank-Walter Steinmeier z zadowoleniem powitał uwolnienie skazanej w Rosji ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko. Jego wypowiedź, złożoną także w charakterze urzędującego przewodniczącego OBWE, zamieszczono na portalu niemieckiego MSZ.
"Jestem zadowolony i odczuwam ulgę, że (...) Nadija Sawczenko została wreszcie zwolniona i może wrócić do swej rodziny na Ukrainie. To dobra wiadomość, na rzecz której długo pracowaliśmy i na którą mimo to długo musieliśmy czekać"– oświadczył Steinmeier. "Życzę pani Sawczenko szybkiej poprawy stanu zdrowia. Myślami jesteśmy z nią i z jej rodziną" – zaakcentował. Wyraził też nadzieję, że wymiana Sawczenko na dwóch rosyjskich wojskowych skazanych na Ukrainie będzie wkładem w budowę zaufania między Ukrainą a Rosją, a tym samym dostarczy pozytywnych impulsów procesowi mińskiemu.
UE się raduje
Także szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini wyraziła radość z powrotu do ojczyzny.
"Nadija Sawczenko jest wolna i z powrotem na Ukrainie. To długo oczekiwana dobra wiadomość, którą UE świętuje wraz z jej krajem" - napisała Mogherini na Twitterze.
Sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland z kolei nazwał uwolnienie Sawczenko "bardzo dobrym krokiem". Jagland wyraził nadzieję, że w ślad za uwolnieniem Sawczenko po dwóch latach więzienia nastąpią kolejne tak samo dobre wydarzenia. Przypomniał, że apelował o zwolnienie Sawczenko od dłuższego czasu, i że jest ona, jako deputowana do ukraińskiej Rady Najwyższej, członkinią Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Paryż o zasługach
Uwolnienie Sawczenko nastąpiło "zgodnie z zobowiązaniami z rozmowy telefonicznej" przeprowadzonej w poniedziałek między prezydentami Rosji, Francji, Ukrainy i kanclerz Niemiec - poinformował z kolei Paryż. Chodzi o tzw. format normandzki z udziałem Władimira Putina, Francois Hollande'a, Petro Poroszenki i Angeli Merkel.
"Prezydent Republiki wita z zadowoleniem wymianę więźniów, która miała dziś miejsce zgodnie z zobowiązaniami z rozmowy telefonicznej w formacie normandzkim z 23 maja. Pozwoliły one zwłaszcza na powrót na ukraińskie terytorium lotniczki śmigłowca Nadii Sawczenko" - głosi komunikat kancelarii francuskiej głowy państwa. Dodano w nim, że ten gest powinien doprowadzić do jak najszybszego wdrożenia porozumień z Mińska, która mają uregulować sytuację we wschodniej Ukrainie.
Powrót do ojczyzny
Sawczenko odsiadywała swój wyrok w więzieniu w Nowoczerkasku w obwodzie rostowskim na południu Rosji. W marcu rosyjski sąd skazał ją na 22 lata więzienia, uznając za współwinną śmierci dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w 2014 roku. Nadija Sawczenko, która jako urlopowana oficer ukraińskiej armii walczyła wtedy przeciwko prorosyjskim separatystom, nie przyznała się do winy. Lotniczka utrzymuje, że została uprowadzona przez separatystów do Rosji, zanim dziennikarze zostali zabici.
W środę po ułaskawieniu przez Władimira Putina Ukrainka wróciła do domu. W zamian do Rosji wróciło z Ukrainy dwóch żołnierzy GRU.
Autor: mtom / Źródło: PAP