Sarko broni francuskiego


- Jesteśmy rzecznikiem wszystkich kultur na świecie, które mogą czuć się zagrożone monojęzycznością, monokulturą - oświadczył prezydent Francji. Zdaniem Nicolasa Sarkozy'ego coraz szersze użycie angielskiego jest zagrożeniem dla jego ojczystego języka.

Nicolas Sarkozy bronił języka francuskiego w polityce i dyplomacji w sobotę na uroczystym spotkaniu z okazji 40-lecia Międzynarodowej Organizacji Frankofonii (OIF).

Zdaniem prezydenta Francji, zagrożeniem dla francuskiego nie jest zanik jego popularności, ale coraz szersze użycie angielskiego jako języka komunikacji międzynarodowej. - Broniąc francuskiego, bronicie wszystkich tożsamości kulturowych na świecie - mówił do zgromadzonych w Pałacu Elizejskim setek gości, w tym szefa OIF Abdou Dioufa, byłego prezydenta Senegalu.

Jest miejsce dla dwóch

- W świecie, gdzie żyje sześć miliardów ludzi, jest miejsce dla co najmniej dwóch języków - argumentował Sarkozy. Jednocześnie zaapelował o ścisłe stosowanie reguł, które czynią francuski jednym z języków roboczych ONZ i Unii Europejskiej.

Kpił z dyplomatów francuskich, "tak szczęśliwych, że mówią po angielsku", apelując, by byli "ambasadorami frankofońskiej bezkompromisowości".

Zauważył, że "frankofonia to nie tylko intelektualiści, miłośnicy literatury czy języka. Powinna się też ona wyrażać w walce politycznej".

Wygląda na to, że prezydent Sarkozy zapomniał o jeszcze jednym "językowym graczu". Jest nim hiszpański. W roku 2006 oceniano, że posługuje się nim jako językiem ojczystym około 400 milionów ludzi na siedmiu kontynentach, szczególnie w Ameryce Południowej i Ameryce Północnej. Dalsze 100 milionów używa go jako drugiego języka, natomiast liczba ludzi na świecie mówiących tym językiem to ponad pół miliarda.

200 milionów to za mało

W skład tej instytucji, która wspiera rozpowszechnienie na świecie języka i kultury francuskiej, wchodzi - jako członkowie i obserwatorzy - ponad 60 państw. Wśród nich jest ok. 30 krajów, w których francuski jest językiem oficjalnym. Około połowy budżetu OIF pochodzi z budżetu Francji, a blisko jedna czwarta - z Kanady.

Według danych OIF na świecie posługuje się na co dzień językiem francuskim 200 mln ludzi, podczas gdy liczba anglojęzycznych mieszkańców globu przekracza już 2 miliardy.

Źródło: PAP