Drugi syn Muammara Kaddafiego Saif al-Islam wezwał do kontynuowania oporu przeciwko powstańcom i poinformował, że Syrcie jest 20 tys. uzbrojonych młodych ludzi. Z kolei trzeci syn dyktatora Libii Saadi powiedział telewizji Al Arabija, że skontaktował się z dowódcą rebelianckich wojsk, by zakończyć rozlew krwi. Wcześniej w środę dowódca wojsk powstańczych w Trypolisie Abdel Hakim Belhaj poinformował, Saadi zadzwonił do niego, by negocjować warunki własnego poddania.
Abdel Hakim Belhaj poinformował agencję AP, że Saadi zadzwonił do niego już wczoraj i zapytał, czy w wypadku poddania powstańcy zagwarantują mu bezpieczeństwo. Belhaj odparł, że nie zostanie skrzywdzony przez rebeliantów, ale będzie sądzony zgodnie z obowiązującym prawem.
Kilka godzin później, w rozmowie z telewizją Al Arabija powiedział, że chce zakończyć rozlew krwi i że ma oficjalne uprawnienia do negocjacji z powstańcami.
38-letni Saadi Kaddafi jest trzecim synem Muammara Kaddafiego. To libijski przedsiębiorca i były piłkarz. W czasie wojny domowej miał wydać rozkaz strzelania do nieuzbrojonych demonstrantów w Bengazi.
Drugi chce walczyć
Zupełnie inną postawę przyjął Saif al-Islam, drugi syn Muammara Kaddafiego. Wezwał on do kontynuowania oporu. - Wkrótce wyzwolimy Plac Zielony [w Trypolisie] - cytuje jego słowa Reuters.
Saif al Islam. Jest absolwentem malarstwa, inżynierem i politykiem. Rebelianci pojmali go podczas walk w Trypolisie, ale w niejasnych okolicznościach odzyskał wolność.
jak//bgr
Źródło: "Daily Telegraph"