Moskiewski Sąd Miejski rozpatrzy dziś odwołanie członkiń grupy Pussy Riot od decyzji Sądu Rejonowego w Moskwie, który przedłużył im areszt o miesiąc. Punkrockowy zespół w lutym wykonał w Moskwie utwór, w którym poprosiły Bogurodzicę o przepędzenie Władimira Putina.
20 czerwca moskiewski sąd przedłużył wokalistkom areszt o kolejny miesiąc - do 24 lipca. Artystki odwołały się od tej decyzji.
Kontrowersyjny występ
21 lutego 2012 roku pięć artystek z zespołu Pussy Riot w kolorowych kominiarkach na głowie wtargnęło do soboru Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Dziewczyny rozstawiły przed ołtarzem aparaturę nagłaśniającą i wykonały utwór "Modlitwa punkowa", w którym prosiły Bogurodzicę o "przepędzenie Putina.
Ochroniarze wyprowadzili artystki z soboru i pozwolili im odejść. Skandal wybuchł, gdy członkinie Pussy Riot umieściły w internecie film ze swojego występu. Wśród prawosławnych, w tym hierarchów, podniosły się głosy oburzenia. Kobiety oskarżono o sprofanowanie świątyni, obrażenie uczuć religijnych i szerzenie nienawiści.
Trzy członkinie zespołu - w wieku od 23 do 29 lat - zostały aresztowane. 19 kwietnia sąd w Moskwie przedłużył im areszt do 24 czerwca, a w połowie maja utrzymał tę decyzję. Kobietom grozi kara do siedmiu lat pozbawienia wolności.
Autor: pk\mtom\k / Źródło: PAP, tvn24.pl