95,5 proc. głosów - tyle według cząstkowych rezultatów wyborów otrzymał obecny prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew. Oznacza to, że zostanie na kolejną kadencję. Nazarbajew rządzi krajem już od 20 lat.
- Nieco wcześniej 70-letni Nazarbajew zadeklarował, że jest zwycięzcą wyborów. - Pierwsze wyniki podane przez komisję oraz sondaże powyborcze wskazują, że nasi obywatele akceptują wysiłki, które podejmuję od 20 lat - oświadczył Nazarbajew w czasie wizyty w siedzibie swojej partii.
Frekwencja: 89,9 proc.
Frekwencja w niedzielnych przedterminowych wyborach wyniosła 89,9 proc.
Pod koniec stycznia Rada Konstytucyjna Kazachstanu uznała za niekonstytucyjne referendum w sprawie wydłużenia kadencji Nazarbajewa do roku 2020. W tej sytuacji prezydent wydał 4 lutego dekret wyznaczający kwietniowy termin elekcji. Zapewne również w poniedziałek na temat wyborów wypowie się OBWE, której obserwatorzy monitorowali głosowanie w całym kraju. Dotychczas, według OBWE, żadne wybory od uzyskania przez Kazachstan niepodległości nie były wolne.
Wzywali do bojkotu
Politycy opozycyjni odmówili udziału w wyborach i zaapelowali o ich bojkot nazywając głosowanie "fikcją". Mimo to na dwie godziny przed zamknięciem lokali wyborczych głos oddało 84 proc. z 9 milionów uprawnionych.
Na obecnego prezydenta zagłosował też jeden z jego rywali, ekolog Mels Jeleusizow, który pokazał dziennikarzom, że na karcie do głosowania postawił znaczek przy nazwisku Nazarbajewa. - Oddałem głos na zwycięzcę - dodał.
"Jeśli tylko zdrowie i naród pozwolą"
W poprzednich wyborach w roku 2005 Nazarbajew zdobył ponad 91 proc. głosów. Zapowiadał, że zamierza rządzić do 2020 roku, gdy tylko "zdrowie i naród pozwolą".
Naród, którego poziom życia znacznie poprawił się i jest o wiele wyższy niż w innych dawnych republikach poradzieckich w Azji Środkowej, wyraźnie go popiera, mimo autokratycznych rządów - wskazują obserwatorzy.
ant//kdj
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org