Rusza lustracja duchownych. "Praca jest żmudna"

 
Święty Synod bułgarskiej Cerkwi prawosławnej zgodził się na lustrację duchowieństwawww.vacacionesbulgaria.com-CC-BY-SA

Święty Synod bułgarskiej Cerkwi prawosławnej zgodził się na lustrację duchowieństwa i udostępnił komisji badającej archiwa służb specjalnych z czasów komunizmu dane osobowe duchownych. Na podstawie tych danych mogą być oni zlustrowani.

Praca jest żmudna i wyniki będą się pojawiać stopniowo, najpierw z Cerkwi prawosławnej, gdyż to główne wyznanie w kraju szef komisji Ewtim Kostadinow

Kostadinow podał, że ujawnianie faktu pracy w organach bezpieczeństwa lub współpracy z nimi będzie dotyczyć również przedstawicieli innych wyznań w Bułgarii. Władze innych Kościołów i związków wyznaniowych, w tym urząd głównego muftiego, przekazały dane niezbędne do przeprowadzenia lustracji. - Praca jest żmudna i wyniki będą się pojawiać stopniowo, najpierw z Cerkwi prawosławnej, gdyż to główne wyznanie w kraju - powiedział.

Synod zgodził się z oporem

Święty Synod na lustrację zgodził się z oporami. Bułgarskie ustawodawstwo lustracyjne wyklucza duchownych z listy osób publicznych, które podlegają sprawdzeniu w związku z podejrzeniem o ewentualną przeszłość agenturalną. Od lat powoduje to wiele spekulacji w społeczeństwie. W przypadku tego środowiska lustracji można się poddać wyłącznie dobrowolnie.

W Świętym Synodzie będzie najwyższy odsetek agentów ze wszystkich lustrowanych dotychczas struktur, i to nawet biorąc pod uwagę to, że teczki niektórych wyższych duchownych zostały zniszczone na początku lat 90. ubiegłego wieku szef komisji lustracyjnej w latach 2001-2002 Metody Andrejew

Według szefa komisji lustracyjnej w latach 2001-2002 Metodego Andrejewa ponad połowa członków Świętego Synodu była tajnymi współpracownikami dawnej SB. - W Świętym Synodzie będzie najwyższy odsetek agentów ze wszystkich lustrowanych dotychczas struktur, i to nawet biorąc pod uwagę to, że teczki niektórych wyższych duchownych zostały zniszczone na początku lat 90. ubiegłego wieku - mówił Andrejew w wywiadzie dla telewizji komercyjnej TV7.

Obecny szef komisji lustracyjnej poinformował, że w sprawdzanych dotychczas instytucjach z bezpieką było związanych około 10 proc. kadr podlegających lustracji. Wyjątkiem było MSZ, gdzie odsetek ten był dwukrotnie wyższy.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: www.vacacionesbulgaria.com-CC-BY-SA