Waluta narodowa Rosji wciąż gwałtownie tanieje. W poniedziałek na otwarciu giełdy w Moskwie za dolara płacono 51,66 rubla, tj. o 1,25 rubla więcej niż na piątkowym zamknięciu. Za euro dawano 64,35 rubli, czyli o 1,45 rubla więcej niż w piątek na koniec dnia.
W ubiegłym tygodniu rosyjska waluta straciła wobec dolara 5,3 rubla, a wobec euro - 6,17 rubla. Tylko w piątek kurs rubla w stosunku do USD spadł o 1,72 rubel, a w stosunku do euro - o 1,92 rubel.
Czarne złoto ze spadkami
Obecną przecenę rubla eksperci tłumaczą ostrym spadkiem cen ropy naftowej na świecie. W poniedziałek rano za baryłkę ropy Brent płacono 68,47 dolara.
To najniższa cena czarnego złota od października 2009 roku. Spadek cen ropy jest konsekwencją czwartkowej decyzji Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) o tym, że nie ograniczy ona wydobycia ropy, aby podnieść ceny surowca. Zdaniem analityków Sbierbanku, jeśli cena ropy zejdzie do 65 USD za baryłkę, to rubel potanieje do 55 rubli za dolara.
Autor: mn / Źródło: PAP