"Gesty sympatii" i "zamknij się, teraz ja mówię". Co zdradza mowa ciała Macrona i Trumpa

Źródło:
PAP, France24, LBC, tvn24.pl
Macron poprawia Trumpa. "Przekazaliśmy realne pieniądze"
Macron poprawia Trumpa. "Przekazaliśmy realne pieniądze"Reuters
wideo 2/4
Macron poprawia Trumpa. "Przekazaliśmy realne pieniądze"Reuters

Uściski dłoni, dotykanie, poklepywanie po plecach i wyrazista mimika - po spotkaniu Emmanuela Macrona z Donaldem Trumpem jedne media piszą o "gestach wzajemnej sympatii" prezydentów Francji i USA, inne o "spektaklu fałszywej przyjaźni". Zwracają również uwagę na to, co może zdradzać ich mowa ciała.

Prezydent USA Donald Trump spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w poniedziałek. Politycy rozmawiali między innymi o wojnie w Ukrainie. Macron "nalegał na potrzebę amerykańskich gwarancji ewentualnego traktatu pokojowego, ale nie otrzymał stanowczego zobowiązania" ze strony Trumpa - relacjonuje "Le Figaro". Prezydent Francji tłumaczył również, na czym polega sytuacja z zamrożonymi rosyjskimi aktywami w Europie. Z kolei Trump powtórzył między innymi, że wojnę Rosji z Ukrainą można "zakończyć w kilka tygodni".

Macron, Trump i "gesty wzajemnej sympatii"

Uwagę dziennikarzy przykuły nie tylko słowa, ale również gesty wykonywane przez przywódców Francji i USA. Politycy obejmowali się, ściskali dłonie, dotykali kolan i poklepywali po plecach. Dziennik "Le Figaro" stwierdził, że Macron i Trump "mnożyli gesty wzajemnej sympatii". Belgijski "Le Soir" skomentował, że podczas briefingu prasowego dwaj przywódcy odegrali spektakl o fałszywej przyjaźni z szerokimi uśmiechami i poklepywaniem się po plecach, ale to prezydent USA zmonopolizował wystąpienie, zapowiadając swoje "wielkie dzieło", czyli "bardzo bliskie" porozumienie z Rosją. Z kolei brytyjskie radio LBC zwróciło uwagę na "serię niezręcznych prób uściśnięcia dłoni" po napiętych rozmowach na temat przyszłości Ukrainy.

W pewnym momencie spotkania z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym Trump najwyraźniej próbował poklepać Macrona po ramieniu. Prezydent Francji zareagował, ściskając dłoń amerykańskiego prezydenta. - Jest mądrym klientem (He's a smart customer) - powiedział Trump "siłując się" ze swoim gościem. Następnie Macron położył dłoń na udzie gospodarza Białego Domu. - Zobaczyliśmy, jak ci dwaj mężczyźni skutecznie "przeciągają linę" w Białym Domu. To wszystko ma związek z władzą - ocenił w rozmowie z LBC Darren Stanton, ekspert w dziedzinie mowy ciała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Spotkanie Trumpa z Macronem w Białym Domu

"Niewerbalny odpowiednik zwrotu 'zamknij się, teraz ja mówię'"

Gdy prezydent USA powiedział, że "Europa pożycza pieniądze Ukrainie" i Europejczycy "dostaną swoje pieniądze z powrotem", prezydent Francji przerwał mu, dotykając jego przedramienia. - Nie. Właściwie, szczerze mówiąc, my zapłaciliśmy. Zapłaciliśmy 60 procent całkowitego zaangażowania (świata w pomoc Ukrainie - red.). Tak jak USA, to były pożyczki, dotacje i gwarancje. Przekazaliśmy realne pieniądze - mówił Macron.

Dotknięcie przedramienia Trumpa przez Macrona "to niewerbalny odpowiednik zwrotu "zamknij się, teraz ja mówię" - ocenił Darren Stanton, ekspert w dziedzinie mowy ciała, w rozmowie z LBC. Jak dodał, Trump zareagował "pogardą". - Nie był zadowolony z faktu, że Macron mu przerwał - dodał ekspert, opisując mimikę amerykańskiego przywódcy.

"Żaden światowy przywódca nie radzi sobie z Trumpem tak dobrze jak Macron" - skomentował po poniedziałkowym spotkaniu brytyjski dziennikarz Piers Morgan na platformie X. "Przyjazny, ale stanowczy, pełen szacunku, ale nie bojący się mu przeciwstawić, gdy uważa, że ​​się myli. I Trump go za to szanuje" - dodał.

Emmanuel Macron i Donald Trump w Gabinecie Owalnym (24.02.2025)PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

ZOBACZ TEŻ:  Trump i Macron: czas właściwy, a być może jedyny na zakończenie wojny

"Niezręczne" uściski dłoni prezydentów

Mówiąc o uściskach dłoni, Darren Stanton stwierdził w LBC, że Trump zastosował wobec Macrona jeden ze swoich "miażdżących kości" uścisków, które jego zdaniem wykorzystuje, by sprawdzić, na ile "ulegli" są rozmówcy. Silne uściski dłoni nie są niczym nowym w relacjach prezydenta Francji i USA.

Gdy po raz pierwszy spotkali się w 2017 roku, "znacznie młodszy Macron z grymasem wysiłku trzymał dłoń Trumpa, dopóki prezydent USA nie został zmuszony (...) do jej puszczenia" - przypomniał portal France24 w poniedziałek. Na zdjęciach dało się zobaczyć "białe ślady palców na dłoniach Trumpa pozostawione przez intensywne ściskanie dłoni przez Macrona" - podkreślił francuski portal, dodając, że gdy Macron i Trump spotkali się z okazji ponownego otwarcia paryskiej Notre Dame w grudniu 2024 roku, "niezręczny uścisk dłoni" trwał 17 sekund.

Emmanuel Macron i Donald Trump w Paryżu, grudzień 2024 r.MOHAMMED BADRA/EPA

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: PAP, France24, LBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL