Rosyjski okręt desantowy Mitrofan Moskalenko będzie stacjonował na zaanektowanym ukraińskim Krymie - podała "Niezawisimaja Gazieta". Budowana w Kerczu jednostka ma zastąpić francuskie okręty typu Mistral.
Dziennik zapowiada, że okręt, którego budowa rozpoczęła się w zeszłym roku, będzie czołową jednostką rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Stworzenie dla niej specjalnego cumowiska w Sewastopolu "Niezawisimaja Gazieta" ocenia jako "moment kluczowy". Przypomina, że z powodu braku specjalnie przygotowanego nabrzeża w czasach ZSRR ówczesne krążowniki lotnicze musiały stacjonować na morzu, co jest mniej korzystne ze względów technicznych.
Budowa dwóch okrętów desantowych projektu 23900 rozpoczęła się w lipcu 2020 roku w stoczni w Kerczu na anektowanym Krymie. Nowe okręty desantowe będą nosić imiona: Mitrofan Moskalenko i Iwan Rogow. Jednostki projektu 23900, określane jako uniwersalne okręty desantowe, zastąpią mistrale - okręty, które w 2014 roku Rosja planowała kupić od Francji. Paryż anulował kontrakt na dostarczenie dwóch mistrali po aneksji Krymu i wybuchu kryzysu ukraińskiego.
Własny projekt Rosji
Prace nad własnym projektem Rosja rozpoczęła w 2015 roku. Do budowy ostatecznie wybrano projekt 23900 Priboj, o wyporności 25 tysięcy ton i długości około 220 metrów. Okręty te będą mogły przenosić do 20 ciężkich śmigłowców i zabrać na pokład dwa wzmocnione bataliony piechoty morskiej, czyli łącznie około 900 żołnierzy.
"Niewasimimaja Gazieta" podała, że Mitrofan Moskalenko ma wejść do służby w 2025 roku, Iwan Rogow - dwa lata później.
Źródło: PAP, ng.ru
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru