Oficer rosyjskiego specnazu został zabity podczas walk w rejonie Palmiry - informuje Interfax, powołując się na rosyjskie źródła wojskowe w Syrii.
- Podczas wykonywania specjalnego zadania, którego celem było nakierowanie rosyjskich ataków powietrznych na terrorystyczne cele, zabity został oficer rosyjskich sił specjalnych - mówi informator Interfaksu z bazy powietrznej Khmemim w prowincji Latakia.
"Bohaterska śmierć"
Nie ma informacji, kiedy dokładnie zginął Rosjanin, ale źródło Interfaksu twierdzi, że do bojowej misji doszło "w ostatnim tygodniu". Syryjskie siły rządowe próbują odbić Palmirę z rak tzw. Państwa Islamskiego.
- Żołnierz zginął śmiercią bohatera, wzywając do powietrznego ataku na miejsce, w którym został wykryty i otoczony przez terrorystów - mówi informator rosyjskiej agencji.
W ten sposób oficjalna lista poległych w Syrii rosyjskich wojskowych wydłużyła się do siedmiu. W ubiegłym miesiącu w Syrii zginął major elitarnej jednostki rosyjskiego MSW.
Nie tylko w powietrzu
W środę Moskwa po raz pierwszy przyznała, że jej siły specjalne prowadzą bojowe działania w Syrii.
Wcześniej, przez wiele miesięcy, od początku operacji rozpoczętej we wrześniu, a zakończonej formalnie 10 dni temu, Rosjanie przekonywali, że ich rola w Syrii ogranicza się do powietrznych ataków, doradzania i szkolenia syryjskiej armii, jak też prowadzenia operacji poszukiwawczych i ratunkowych po zestrzeleniu samolotów, jak też ochrony baz.
Autor: //gak / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: tvn24