Rosyjski historyk: był tajny pakt Polski i Niemiec

 
Książka Djukowa dotyczy także podpisania paktu Ribbentrop-MołotowTVN24

Czy polsko-niemieckiemu paktowi o nieagresji z 1934 roku towarzyszył tajny protokół? Tak twierdzi rosyjski historyk Aleksandr Djukow. Ponadto, według niego, protokół wymierzony był przeciwko ZSRR.

Djukow jest autorem książki "Pakt Mołotow-Ribbentrop w pytaniach i odpowiedziach", której prezentacja odbyła się we wtorek w Moskwie.

Oprócz autora w prezentacji uczestniczyli m.in. dyrektor Departamentu Historyczno-Archiwalnego MSZ Federacji Rosyjskiej Konstantin Prowałow, przedstawiciel Archiwum Prezydenta FR Siergiej Kudriaszow i reprezentant Rosyjskiej Akademii Nauk Aleksandr Szubin.

Wprowadzenie radzieckich wojsk na terytorium Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi odbyło się w zgodzie z normami obowiązującego wówczas prawa międzynarodowego. Ta akcja nie była nielegalna. Związek Radziecki nie naruszył nią swoich zobowiązań międzynarodowych. Aleksandr Djukow, historyk

"Tajne protokoły nie są niczym wyjątkowym"

Według Djukowa, tajne protokoły do międzynarodowych układów nie są niczym wyjątkowym.

Poproszony o sprecyzowanie, na czym opiera swoje "domniemanie" dotyczące tajnego protokołu do polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy z 1934 roku, Djukow odparł, że tematowi temu poświęcona była praca, opublikowana kilka lat temu przez jednego z doktorantów Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU).

Z przypisów do książki wynika, że materiał ten ukazał się w 2004 roku w wychodzącym w Moskwie piśmie "Jurist-Mieżdunarodnik".

Pytani o to, co zawiera zbiór "Sekrety polskiej polityki zagranicznej. 1935-45", którego przedstawienie 31 sierpnia zapowiedziała we wtorek rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR), uczestnicy prezentacji odpowiedzieli, że wiedzą to tylko sami autorzy.

Djukow nie wykluczył jednak, że jednym z tematów tej publikacji może być ów "tajny protokół" do polsko-niemieckiej deklaracji z 1934 roku.

Wtargnięcie wojsk ZSRR do Polski - misja wyzwoleńcza

Jedno z pytań, na które odpowiada książka Djukowa, dotyczy agresji ZSRR przeciwko Polsce 17 września 1939 roku. - Wprowadzenie radzieckich wojsk na terytorium Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi odbyło się w zgodzie z normami obowiązującego wówczas prawa międzynarodowego. Ta akcja nie była nielegalna. Związek Radziecki nie naruszył nią swoich zobowiązań międzynarodowych - ocenił historyk.

Podczas prezentacji swojego dzieła autor doprecyzował, że zaanektowanie przez ZSRR we wrześniu 1939 roku Polski Wschodniej "nie może być uważane za akt agresji, gdyż nikt - w tym sama Polska - nie wypowiedział po tym wojny Związkowi Radzieckiemu".

Wtargnięcie wojsk radzieckich do Polski określił jako "misję wyzwoleńczą".

Sekrety tajnych protokołów

O rzekomym istnieniu tajnego aneksu do polsko-niemieckiej deklaracji z 1934 roku informował już film dokumentalny "Sekrety tajnych protokołów", pokazany w ubiegłym tygodniu przez rosyjskie państwowe stacje telewizyjne Wiesti i Rossija. W filmie tym zarzucono Polsce sprzymierzenie się z hitlerowskimi Niemcami przeciwko ZSRR.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24