- Dlaczego tak ostro reagujemy na rozszerzenie NATO? Niepokoi nas praktyka podejmowania decyzji - oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin. Ocenił, że Rosja powinna obejmować zasięgiem systemów rakietowych te obiekty, które mogą być dla niej zagrożeniem.
Wypowiedzi Władimira Putina padają w wywiadzie, którego fragmenty znalazły się w filmie dokumentalnym "Ukraina w ogniu" ("Ukraine on Fire").
Film, którego producentem jest znany amerykański reżyser Oliver Stone, zostanie w poniedziałek wyemitowany w rosyjskiej telewizji REN TV.
- Dlaczego tak ostro reagujemy na rozszerzenie NATO? Niepokoi nas praktyka podejmowania decyzji (w Sojuszu - red.). Wiem, jak one są podejmowane - powiedział Putin, cytowany przez agencję RIA-Nowosti.
- Kiedy kraj staje się członkiem NATO, jest mu już bardzo trudno sprzeciwiać się presji ze strony tak wielkiego kraju, lidera NATO, jak Stany Zjednoczone. I tam z łatwością może się pojawić wszystko - systemy obrony przeciwrakietowej, nowe bazy i nowy zestaw ofensywny - dodał.
"Dyscyplina w atlantyckim obozie"
- Co mamy robić? Powinniśmy w związku z tym podejmować działania, to znaczy obejmować zasięgiem naszych systemów rakietowych te obiekty, które naszym zdaniem zaczynają nam zagrażać - oświadczył rosyjski prezydent.
Oznajmił również, że "nie zawsze rozumie logikę" zachodnich partnerów Rosji. - Czasami powstaje wrażenie, że trzeba (...) wprowadzić dyscyplinę w zachodnim, tak zwanym atlantyckim obozie. W tym celu potrzebny jest wróg zewnętrzny - ocenił.
Film "Ukraina w ogniu" dotyczy wydarzeń na Ukrainie na przełomie 2013 i 2014 roku. Reżyserem jest Igor Lopatonok. Oliver Stone na potrzeby filmu przeprowadził wywiady z Putinem i byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Film miał premierę latem tego roku na festiwalu filmowym we Włoszech.
Autor: tas/kk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: nato.int