- Co roku na skutek przemocy domowej ginie ponad 14.000 kobiet, co 35 minut z rąk swego męża lub partnera ponosi śmierć jedna Rosjanka - Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych bije na alarm.
Jak zaznaczyła autorka badania Tatiana Zabielina, generalnie przemoc jest w Rosji zjawiskiem powszechnym. - Blisko 2 mln dzieci do 14. roku życia jest bitych, ponad 50 tys. ucieka z domu przed przemocą i blisko 7.000 pada ofiarą molestowania seksualnego - podkreśliła.
90,7 proc. badanych kobiet uznało przemoc domową za bardzo poważny problem, z którym mają do czynienia praktycznie codziennie.
- Zdecydowana większość respondentek rozumie jako przemoc wobec kobiet w środowisku domowym przede wszystkim napaść fizyczną lub seksualną, a także kary ekonomiczne i psychiczne - dodała Zabielina.
Z badania wynika również, że większość ofiar nie zgłasza się po pomoc na policję, tylko próbuje rozwiązać problem samodzielnie. Jednocześnie "zaledwie 1 proc. kobiet jest świadomych istnienia ośrodków pomocy dla ofiar przemocy domowej".
W Polsce też nienajlepiej
Według badań CBOS, w Polsce 12% respondentów twierdzi, że przynajmniej raz zostało uderzonych przez partnera lub partnerkę podczas kłótni. Połowa osób z tej grupy przynajmniej kilkakrotnie padła ofiarą agresji.
11 proc. badanych Polek i Polaków przyznało, że zdarzyło im się uderzyć partnera.
Źródło: PAP, niebieskalinia.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu