Atak Rosji na Ukrainę. Ruchy wojsk rosyjskich, przegrupowania sił, przygotowania do "totalnej" obrony. Analiza OSW

Źródło:
PAP
Czernihów. Rosjanie ostrzelali ludzi, stojących w kolejce po chleb (16.03.2022)
Czernihów. Rosjanie ostrzelali ludzi, stojących w kolejce po chleb (16.03.2022)Suspilne, Czernihów
wideo 2/21
Czernihów. Rosjanie ostrzelali ludzi, stojących w kolejce po chleb Suspilne, Czernihów

W środę Ośrodek Studiów Wschodnich opublikował analizę sytuacji na Ukrainie po 20 dniach rosyjskiej inwazji. Eksperci opisują, że wojska Rosji skupiają się na umocnieniu i utrzymaniu wcześniej zajętych pozycji, w niektórych rejonach kontynuują ofensywę, prowadzą też ostrzał infrastruktury cywilnej. Dodali, że obie strony przegrupowują i wzmacniają swoje siły, a Ukraińcy uruchamiają rezerwy i przygotowują się do "totalnej" obrony.

Środa jest 21. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ośrodek Studiów Wschodnich opublikował analizę podsumowującą 20 dni agresji.

Jej autorzy, Andrzej Wilk i Piotr Żochowski, napisali, że w ciągu ostatniej doby Siły Zbrojne Ukrainy miały przeprowadzić "niszczące uderzenia na zgrupowania wojsk okupantów na tymczasowo zajętych terytoriach" oraz przejść do kontrataku na wybranych kierunkach, co w ocenie Kijowa ma 'kardynalnie zmienić sytuację stron'". Dodali, że - według strony ukraińskiej - wróg miał łącznie stracić do 40 proc. pododdziałów biorących udział w agresji.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo z 21. dnia inwazji

Eksperci OSW: po raz pierwszy celem stały się cywilne obiekty w Berdyczowie, Winnicy i Zaporożu

Eksperci OSW zauważyli, że wojska rosyjskie kontynuowały uderzenia rakietowo-powietrzne oraz ostrzał infrastruktury i obiektów mieszkalnych w ukraińskich miastach. "Poza dotychczasowymi rejonami walk po raz pierwszy ich celem stały się cywilne obiekty w Berdyczowie, Winnicy i Zaporożu. Główny wysiłek Rosjan ma się skupiać na umocnieniu i utrzymaniu wcześniej zajętych pozycji i rejonów obrony, niemniej w południowej i wschodniej Ukrainie kontynuują oni działania ofensywne" - dodali.

Skutki ataku rakietowego na lotnisko w Winnicy (zdjęcie z 06.03.2022 r.)Twitter/@nexta_tv

Analitycy ocenili, że spowolnienie rosyjskich działań ofensywnych obie walczące strony wykorzystują do przegrupowania i wzmocnienia.

Wilk i Żochowski dodali, że dotychczas zaobserwowane ruchy wojsk rosyjskich w stronę granicy z Ukrainą należy uznać za stosunkowo niewielkie, co pokazuje, że Rosjanie nie dążą - jak na razie - do liczebnego zwiększenia zgrupowania w rejonie operacji, a jedynie do uzupełnienia strat.

Zaznaczyli, że wyjątkiem jest tutaj zapowiedź włączenia do działań po stronie Rosji zagranicznych najemników, co ma zmniejszyć rosyjskie straty i pomóc jednostkom pacyfikującym zajęte tereny.

"Działania strony ukraińskiej, która uruchomiła drugi rzut rezerwy, w tym mężczyzn podlegających obowiązkowi mobilizacyjnemu, którzy nie mają przeszkolenia wojskowego wskazują, że obrona ma mieć charakter totalny, a opór ma mieć charakter masowy" - napisali autorzy analizy OSW.

Czytaj też: Stali w kolejce po chleb. Co najmniej 10 osób nie żyje

OSW: Kijów przygotowuje się do obrony przed atakiem lądowym

Eksperci wskazali, że Kijów przygotowuje się do obrony przed atakiem lądowym, a Służba Bezpieczeństwa Ukrainy kontynuuje operację kontrwywiadowczą przeciwko rosyjskiej agenturze.

Jak czytamy w analizie OSW, "okupanci kontynuują brutalną pacyfikację zajętych miejscowości, dochodzi do zabójstw i gwałtów. Rosyjskie wojsko splądrowało elektrownię atomową w Czarnobylu (sprzęt komputerowy, odzież ochronną). W obwodzie chersońskim Rosjanie podejmują bez powodzenia próby tworzenia lokalnej +milicji ludowej+" - napisano.

Czytaj też: Atak Rosji na Ukrainę. Na wojnie giną kolejni rosyjscy generałowie

Przedstawiając sytuację na poszczególnych kierunkach natarcia, analitycy opisali, że w okolicach Kijowa agresor kontynuował bombardowania i ostrzał, do okresowych walk i wymiany ognia dochodziło głównie w rejonach buczańskim, wyszogrodzkim i browarskim. Miały mieć one łagodniejszy charakter niż w dniach poprzednich, a Rosjanie skupili się na gromadzeniu sił. "Natarcie rosyjskie od północy miało zostać powstrzymane 10 km od granic Kijowa. W nocy obrońcy mieli prowadzić działania zaczepne, a także zadać wrogim wojskom straty w pojedynku artyleryjskim - dodali eksperci OSW.

UNIAN: rosyjska kolumna zniszczona przez ukraińskie siły pod Kijowem
UNIAN: rosyjska kolumna zniszczona przez ukraińskie siły pod KijowemTelegram @uniannet

OSW: Rosjanie nie zdołali przełamać obrony ukraińskiej w rejonie Lisiczańska i Siewierodoniecka

Wskazali, że na kierunku siewierskim również dominowały działania bezkontaktowe, a do walk dochodziło sporadycznie. "Atakujące siły rosyjskie zostały zatrzymane na północno-wschodnich obrzeżach Czernihowa. Także na kierunku słobodzkim - poza bombardowaniami i ostrzałem - Rosjanie prowadzili głównie działania blokujące (Sumy, Izium) i gromadzili siły. Obrońcy mieli odeprzeć uderzenie na Charków" - napisali analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich.

Jak czytamy w analizie, na kierunku donieckim wojska rosyjskie zajęły pozycje w rejonie miasta Popasna, które w poprzednich dniach było ostrzeliwane, mają się też umacniać na zachodnich obrzeżach Rubiżnego. "Rosjanie, doznawszy strat, nie zdołali przełamać obrony ukraińskiej w rejonie Lisiczańska i Siewierodoniecka, a także w Mariupolu. Miejscowości na kontrolowanej przez Ukrainę części obwodów ługańskiego i donieckiego są permanentnie bombardowane i ostrzeliwane (po raz pierwszy Mariupol był ostrzeliwany również od strony morza)" - dodano.

Czytaj też: Ukraina. UNIAN: rosyjska kolumna zniszczona przez ukraińskie siły pod Kijowem

Eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich napisali, że na kierunku południowobużańskim jednostki rosyjskie zbliżyły się do Nikopola (artyleria rakietowa ostrzelała zachodnie obrzeża miasta), ale agresor nie wszedł w głąb obwodu dniepropetrowskiego. "Rosjanie mają kontynuować działania na kierunku Krzywego Rogu i zacieśniać pierścień oblężenia Mikołajowa. Siły ukraińskie miały przeprowadzić skuteczny atak w głębi ugrupowania agresora, bombardując lotnisko w miejscowości Czornobajiwka nieopodal Chersonia (zniszczonych miało zostać 7 śmigłowców)" - dodali.

Zauważyli, że władze Odessy ostrzegają przed możliwością przeprowadzenia desantu przez zgrupowanie okrętów operujących w północno-zachodniej części Morza Czarnego. "Miasto i okolica były bombardowane, Rosjanie starali się rozpoznać i zniszczyć pozostałe elementy systemu obrony powietrznej w obwodzie odeskim" - napisali autorzy analizy.

Czytaj też: Ukraiński deputowany: większość kadyrowców zginęła z rąk ukraińskich żołnierzy

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO:

js/ tam

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@nexta_tv

Tagi:
Raporty: