Rosja wymienia ambasadora w USA. Nowym będzie generał, zwolennik "twardej linii"

[object Object]
"Flynn mógł usunąć ślady kontaktów otoczenia Trumpa z Rosjanami". Materiał TVN24 BiS "Fakty z Zagranicy" z 9 maja Fakty z zagranicy
wideo 2/25

MSZ Rosji przedłożyło parlamentowi kandydaturę nowego ambasadora Federacji Rosyjskiej w Waszyngtonie. Jest nim Anatolij Antonow, pełniący funkcję wiceministra spraw zagranicznych - poinformowała rosyjska agencja TASS. Wcześniej Antonow był wiceministrem obrony Rosji.

O tym, że Anatolij Antonow, czterogwiazdkowy generał, jest rozpatrywany jako kandydat na nowego ambasadora FR w USA, media rosyjskie informowały jeszcze na początku roku, jednak sam zainteresowany i jego współpracownicy zaprzeczali tym doniesieniom.

Według dziennika "Kommiersant" nazwisko Antonowa jako przyszłego ambasadora w Waszyngtonie pojawiło się po raz pierwszy w czasie, gdy władze w Moskwie liczyły się ze zwycięstwem w wyborach prezydenckich w USA kandydatki Demokratów Hillary Clinton.

Antonow uważany jest za zwolennika twardej linii w polityce wobec krajów zachodnich.

Kandydatura, która nie wywoła sporów

Zanim pod koniec zeszłego roku został wiceministrem spraw zagranicznych, Antonow od 2011 roku był wiceszefem resortu obrony Rosji, gdzie odpowiadał za kwestie międzynarodowej współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej. Wcześniej, w latach 2004-11, był w MSZ Rosji dyrektorem departamentu ds. bezpieczeństwa i rozbrojenia.

"Kommiersant" podał w czwartek, że kandydatura Antonowa, która zapewne nie wywoła w parlamencie sporów, może zostać zatwierdzona przez obie izby do końca maja.

Stanowisko ambasadora Rosji w Waszyngtonie zajmuje od 2008 roku Siergiej Kislak. Z jego osobą związane są kontrowersje dotyczące kontaktów osób z otoczenia prezydenta USA Donalda Trumpa z przedstawicielami Kremla.

Rezygnacja Flynna

W lutym Michael Flynn zrezygnował z funkcji doradcy Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego, kiedy wyszło na jaw, że zataił przed wiceprezydentem USA Mike’iem Pence’em szczegóły swych rozmów z Kislakiem.

Następnie prokurator generalny USA Jeff Sessions przyznał, choć wcześniej temu zaprzeczał, że dwukrotnie spotkał się z Kislakiem podczas kampanii wyborczej.

Autor: tas//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru