Oficjalnie na trawlerze "wybuchł pożar". Świadkowie mówią o rakiecie. "Zmiotło mostek kapitański"

Źródło:
Dożd, Current Time, newkaliningrad.ru, tvn24.pl
Słup dymu nad trawlerem Kapitan Łobanow
Słup dymu nad trawlerem Kapitan Łobanow Telewizja Dożd/Twitter
wideo 2/10
Trawler Kapitan Łobanow w czasie trafienia rakietą Telewizja Dożd/Twitter

Niezależna rosyjska telewizja Dożd ujawniła więcej szczegółów dotyczących eksplozji na pokładzie trawlera Kapitan Łobanow, przebywającego na Morzu Bałtyckim. Według komunikatu władz obwodu królewieckiego, powodem wybuchu pożaru była "sytuacja awaryjna". Rozmówca Dożdia utrzymuje, że rosyjska jednostka została trafiona braterską rakietą w czasie ćwiczeń Floty Bałtyckiej.

W wyniku trafienia rosyjskiej rakiety w trawler rybacki Kapitan Łobanow zginęło trzech członków załogi, a czterech zostało rannych - podała niezależna telewizja Dożd, powołując się na krewnego jednego z poszkodowanych.

Rozmówca Dożdia utrzymywał, że w statek trafiła rakieta, wystrzelona podczas ćwiczeń Floty Bałtyckiej. Do zdarzenia doszło 19 marca na Morzu Bałtyckim.

- Kiedy zabrali ocalałych, wszyscy doskonale wiedzieli, że zginęły trzy osoby. I wszyscy doskonale wiedzieli, że trafiła rakieta. Ale postanowili ogłosić (oficjalnie - red.), że był "pożar". Ciekawe, jaki to był pożar, skoro mostek kapitański całkowicie zniknął, po prostu go zmiotło - powiedział rozmówca Dożdia.

Niezależna telewizja opublikowała na platformie X (dawniej Twitter) nagranie trawlera, nad którym unosi się potężny słup dymu. Widać także płomienie na pokładzie.

Przesłuchani przez funkcjonariuszy FSB

Rozmówca Dożdia powiedział także, że poszkodowani członkowie załogi zostali przewiezieni do szpitala w mieście Pionierski w obwodzie królewieckim (według rosyjskich władz wciąż kaliningradzkim - red.). Stan jednej z osób jest poważny.

W szpitalu ranni mieli zostać przesłuchani przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którzy zasugerowali członkom załogi, by "zachowali milczenie" w sprawie zdarzenia.

W czasie ćwiczeń Floty Bałtyckiej druga rakieta miała wpaść do sieci rybackich, obok innego statku znajdującego się nieopodal trawlera.

Niezależne kanały na Telegramie relacjonowały, że Kapitan Łobanow po trafieniu pociskiem "poszedł na dno". Według władz obwodu królewieckiego "trawler nie zatonął i był holowany do portu".

Zdarzenie u wybrzeży miasta Swietłyj

Portal Nowy Kalinigrad napisał w dniu zdarzenia, powołując się na służbę prasową regionalnego oddziału resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych, że ich siły "nie były zaangażowane w ratowanie trawlera, ale śmigłowiec resortu, z ratownikami na pokładzie i dwiema łodziami ratowniczymi, jest gotowy do startu".

"Przypomnijmy: to nie pierwszy incydent z Kapitanem Łobanowem. W lipcu 2021 roku u wybrzeży miasta Swietłyj (obwód królewiecki) trawler przewrócił się na burtę i częściowo zatonął. W tym miejscu morze było zanieczyszczone" - napisał Nowy Kaliningrad.

Autorka/Autor:tas//mrz

Źródło: Dożd, Current Time, newkaliningrad.ru, tvn24.pl