Rosja-Ukraina. Rosyjscy żołnierze kontraktowi, którzy odmawiają walki, przetrzymywani są w garażu i areszcie

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze kontraktowi, którzy odmawiają walki na Ukrainie, przetrzymywani są w garażu i areszcie pod Ługańskiem - napisał w niedzielę portal Mediazona, powołując się na wypowiedzi wojskowych z Buriacji. Według żołnierzy ich raportów o odmowie walki nawet nie rozpatrywano.

Aleksandra Garmażapowa, szefowa organizacji Wolna Buriacja, przekazała portalowi nagrania z wypowiedziami siedmiu żołnierzy kontraktowych z jednostki wojskowej w Buriacji na Syberii, którzy po kilku miesiącach wojny napisali raporty o odmowie udziału w walkach na Ukrainie.

Żołnierz z Buriacji nie chciał walczyć w Ukrainie i zniknął. Jego matka prosi aktywistów o pomoc

- Wszyscy napisaliśmy raporty i zaczęły się groźby ze strony dowództwa - opowiadał jeden z nich na nagraniu. Jak dodaje, "zagrożono im, że zostaną zatrzymani, a następnie skierowani do jednostki szturmowej pod Ługańskiem".

Muszą podpisywać fałszywe dokumenty

Jak kontynuował wojskowy, grupy liczące 8-10 osób zawożone są do komendantury wojskowej. Tam przetrzymywani są przez 3-4 dni w zamkniętym garażu, jedzenie otrzymują raz dziennie. Następnie trafiają do aresztu pod Ługańskiem.

Roskomnadzor zablokował dostęp do strony fundacji Wolna Buriacja, która powstała po inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę

Według żołnierzy ich raportów o odmowie walki nie przyjmowano ani nie rozpatrywano, kazano im jednak pisać dokumenty, zgodnie z którymi rzekomo chcą kontynuować udział w walkach.

Wcześniej organizacja poinformowała, że około 150 żołnierzy kontraktowych z Buriacji zwolniło się ze służby na Ukrainie i wróciło do domów. Przed wyjazdem wojskowym grożono sprawami karnymi i przetrzymywano ich przez kilka dni na zamkniętym terenie - dodano.

Autorka/Autor:lukl/kab

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: