W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę kanadyjska fregata HMCS Halifax wypłynęła na sześciomiesięczny rejs na północny Atlantyk i Morze Bałtyckie. Okręt zostanie wykorzystany w ramach operacji Reassurance prowadzonej przez NATO.
Minister obrony Kanady Anita Anand powiedziała podczas krótkiego oficjalnego pożegnania w porcie w Halifaksie, że kanadyjski okręt weźmie udział w operacji NATO, której celem jest "pomoc Europie w utrzymaniu siły i suwerenności" w związku "nielegalnym atakiem Rosji".
Komandor Dale St. Croix powiedział publicznemu nadawcy CBC, że jego okręt będzie "pomocą w obronie, jeśli pojawi się konieczność", ze względu na to, że kraje takie jak Estonia, Litwa, Łotwa i Polska są blisko konfliktu.
Atak Rosji na Ukrainę
Fregata miała pierwotnie płynąć na Morze Śródziemne i dołączyć do znajdującego się tam HMCS Montreal, ale zadanie zostało zmienione w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Komunikat MARLANT, dowództwa floty atlantyckiej Kanady, wskazuje na "wsparcie działań zabezpieczających i odstraszających".
Władimir Putin ogłosił 24 lutego nad ranem rozpoczęcie inwazji na Ukrainę. Choć od tego czasu na ukraińskie cele wojskowe i cywilne spadają pociski, rosyjskiemu wojsku nadal nie udało się zająć Kijowa.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Royal Canadian Navy