Trwa 47. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W miejscowości Buzowa w obwodzie kijowskim znaleziono masowy grób z ciałami cywilów - przekazał przedstawiciel lokalnych władz Taras Didycz. Informację tę potwierdził doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. Jak dodał, siły wroga zabiły co najmniej 50 mieszkańców Buzowy.
Anton Heraszczenko w mediach społecznościowych przekazał, że w Buzowej znajduje się masowy grób, w którym leżą ciała cywilów. - W pobliżu masowego grobu stoi samochód, w którym spalono żywcem 17-latka, a kobieta, która też się w nim znajdowała, nie ma połowy głowy - dodał, powołując się na naocznych świadków.
- Na wyzwolonych terytoriach obwodu kijowskiego wciąż odnajdywane są dowody na okrucieństwa raszystów [Rosjan - przyp. red.] wobec ludności cywilnej - poinformował Heraszczenko. Według przekazanych przez niego danych od lokalnych władz, co najmniej 50 mieszkańców wsi zostało zamordowanych przez okupantów.
Szef lokalnych władz: znaleźliśmy w dole cywilów
Szef władz hromady (gminy) dmytriwskiej na zachód od Kijowa Taras Didycz przekazał, że "wracamy teraz do życia, ale mieliśmy podczas okupacji swoje 'gorące' punkty, zginęło wielu cywilów". - To trasa Kijów-Żytomierz, w szczególności między wsią Myłe i Mrija, gdzie ostrzelano około dziesięciu samochodów z ludźmi. Również obok stacji paliw w Buzowej znaleźliśmy dziś w dole (...) cywilów - przekazał, cytowany przez agencję Unian.
Jak dodał, były też "fakty ostrzału, kiedy poprzez bezpośrednie uderzenie w mieszkanie zginął człowiek". Zaznaczył, że pozostali żywi świadkowie tych wydarzeń.
OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters