Rosjanie stworzą dwie brygady, których jedynym zadaniem będzie ochrona cennych zasobów za kołem podbiegunowym. Minister obrony Rosji Anatolij Sierdiukow oznajmił również, że ruszy produkcja rosyjskich pocisków balistycznych Buława.
- Sztab Generalny pracuje nad planami stworzenia dwóch takich jednostek - oznajmił Sierdiukow, nie precyzując jednak, gdzie będą stacjonować brygady i jak będą uzbrojone.
W czwartek premier Rosji Władimir Putin oznajmił, że "Rosja będzie bronić w Arktyce swoich interesów strategicznych i rozszerzać tam swoją obecność". Premier zapowiedział również budowę nowoczesnych portów w dorzeczu Obu i rzek łączących Arktykę z innymi drogami rzecznymi Rosji.
Wyjaśnił też, że poprzez ocieplanie się klimatu w Arktyce powstają nowe możliwości żeglugi, i zaznaczył, że północny szlak morski ma "strategiczne znaczenie transportowe".
Rosja od kilku lat zgłasza pretensje do arktycznego szelfu kontynentalnego, który kryje w sobie wiele naturalnych bogactw, a poprzez rozwój technologii dostęp do nich stanie się wkrótce łatwy i opłacalny ekonomicznie. Z tego też powodu rośnie napięcie między Moskwą a innymi krajami roszczącymi sobie prawa do szelfu, m.in. Norwegii, Kanady i Stanów Zjednoczonych.
Start Buławy
Również w piątek Sierdiukow poinformował, że Rosja gotowa jest do startu produkcji międzykontynentalnych pocisków balistycznych Buława, które mają stać się trzonem rosyjskich wojsk rakietowych i podstawą arsenału atomowego.
28 czerwca Rosjanie przeprowadzili udaną próbę Buławy, która może przenosić dziesięć głowic, a siła jej uderzenia jest sto razy większa niż bomby zrzuconej na Hiroszimę.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: stat.mil.ru