W Rosji rozpoczęła się produkcja najnowszych systemów obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej S-500 Prometeusz - podała w poniedziałek telewizja Rossija 24. S-500, według zapewnień strony rosyjskiej, ma być lepszy od amerykańskich systemów obrony powietrznej Patriot PAC-3.
Wiceminister obrony Rosji Jurij Borisow mówił wcześniej, że trwają testy elementów systemów S-500 i próbne odpalanie nowych pocisków "niemających odpowiedników na świecie". Borisow zapowiadał, że armia zostanie wyposażona w S-500 w najbliższych latach. Wcześniej minister obrony Siergiej Szojgu mówił, że dostawy systemów dla rosyjskich sił zbrojnych rozpoczną się w przyszłym roku.
Według producenta S-500, państwowego koncernu Ałmaz-Antej, systemy te są znacznie bardziej rozwinięte niż ich poprzednik - S-400, a także prześcigają amerykańskie Patriot PAC-3. S-500 opisywane są jako "jedyny na świecie system zdolny do przechwytywania pocisków hipersonicznych". S-500 ma mieć zasięg 600 km. Według doniesień zachodniej prasy, podczas testów w maju 2018 roku powiodło się przechwycenie celu na odległość ponad 481 kilometrów, czyli o 80 km dalej, niż są to w stanie uczynić istniejące systemy obrony przeciwlotniczej.
Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji, która kupuje od Rosji systemy S-400, mówił publicznie, że Ankara mogłaby w przyszłości rozwinąć wspólnie z Rosją produkcję systemów S-500. Natomiast szef państwowego rosyjskiego koncernu zbrojeniowego Rostiech (Rostec) Siergiej Czemiezow powiedział w niedzielę, że na razie produkcja S-500 przeznaczona będzie na potrzeby armii rosyjskiej, a dopiero później można będzie mówić o ewentualnej sprzedaży eksportowej.
Autor: tas/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru