Jedna osoba zginęła, a 58 zostało poszkodowanych w wyniku pożaru w dzielnicy domów jednorodzinnych w Rostowie nad Donem na południu Rosji. Według ustaleń lokalnych władz przyczyną pożaru było podpalenie. Jak podały lokalne media, mieszkańcy okolicznych budynków otrzymywali wcześniej propozycje wyprowadzki w zamian za rekompensatę. Niektórzy też mieli dostawać pogróżki.
- Ogień wybuchł na śmietniku za jednym z domów, gdzie składowano domowe śmieci, deski i stare opony - powiedział we wtorek Walerij Sinkow, szef głównego zarządu Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie rostowskim.
Spłonęło ponad 100 domów na powierzchni 10 tysięcy metrów kwadratowych.
- Góra śmieci sprzyjała rozprzestrzenieniu się ognia. Innych źródeł wzniecenia ognia, na przykład kabla elektrycznego, nie było - dodał Sinkow, cytowany przez agencję RIA Nowosti.
Wcześniej rosyjskie media informowały, że powodem pożaru mogło być zwarcie, do którego doszło w jednym z niezamieszkałych budynków.
Pierwsza ofiara śmiertelna
Agencja Interfax poinformowała we wtorek o pierwszej ofierze śmiertelnej pożaru.
Ze strefy pożaru ekipy ratunkowe ewakuowały 650 osób. 58 osób zwróciło się o pomoc medyczną. Dziewięciu poszkodowanych zostało hospitalizowanych. Dach nad głową straciło ponad 400 osób.
Z żywiołem walczyło ponad 2 tysiące osób, wspomaganych przez kilka helikopterów.
Propozycja opuszczenia domów
Rostowskie media już w poniedziałek poinformowały, że mogło dojść do podpalenia. Lokalny portal DonNews relacjonował, że jakiś czas temu mieszkańcy dzielnicy usłyszeli propozycje opuszczenia swoich domów w zamian za rekompensatę. Niektórzy z nich mieli otrzymywać pogróżki od osób, które żądały, by się wyprowadzili.
Anastasija Szewczenko, koordynatorka fundacji Otwarta Rosja byłego szefa Jukosu i krytyka Kremla Michaiła Chodorkowskiego powiedziała, że "pożar jest na rękę tym, którzy chcą kupić drogie działki po znacznie zaniżonej cenie". Mówiła, że w miejscu, gdzie wybuchł pożar, miał powstać hotel przed mistrzostwami świata w piłce nożnej, które odbędą się w Rosji w 2018 roku.
We wtorek do Rostowa nad Donem ma przyjechać rzeczniczka praw obywatelskich Tatiana Moskalkowa, która chce osobiście zapoznać się z sytuacją poszkodowanych w wyniku pożaru, a także dopilnować, by otrzymali odszkodowanie za utracone mienie.
Autor: tas//now / Źródło: Interfax, RIA Nowosti, donnews.ru, openrussia.org
Źródło zdjęcia głównego: mchs.gov.ru