Rosja nie wpłaci składki za ten rok na Radę Europy. Szef rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Siergiej Ławrow poinformował sekretarza generalnego RE Thorbjoerna Jaglanda, że płacenie składki zawieszono do przywrócenia pełnomocnictw delegacji Rosji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy.
Resort dyplomacji Rosji wystosował w piątek komunikat, w którym oświadczył, że w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (ZP RE) trwa "zażarta kampania prześladowania parlamentarzystów, którzy są nastawieni na jak najszybszą normalizację współpracy z Rosją w ramach Rady Europy".
Jak oświadczyło rosyjskie MSZ, Moskwa podjęła decyzję o zawieszeniu płacenia składki na Radę Europy za bieżący rok.
Po aneksji Krymu
Jednocześnie resort dyplomacji zapewnił, że "Rosja kontynuuje pełnowartościową pracę w Radzie Europy, włączając w to realizację zobowiązań w ramach konwencji, w których uczestniczy". Rosja jest członkiem Rady Europy od 1996 roku.
Ze swojej strony szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow w rozmowie telefonicznej z sekretarzem generalnym RE Thorbjoernem Jaglandem poinformował, że Rosja zawiesza wpłacanie składki "do bezwarunkowego przywrócenia w pełnym zakresie pełnomocnictw delegacji" obu izb rosyjskiego parlamentu w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE.
Po aneksji należącego do Ukrainy Krymu w 2014 roku Rosji odebrano prawo głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE. Od tamtego czasu rosyjska delegacja na znak protestu nie uczestniczy w posiedzeniach tego gremium.
Jeden z największych płatników
Przez pewien czas Rosja płaciła składki do budżetu Rady Europy. Na początku czerwca zapowiedziała, że nie przekaże ostatniej tegorocznej transzy, wynoszącej jedną trzecią corocznej składki.
Do tej pory Rosja była jednym z największych płatników do budżetu Rady Europy, obok Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch i Turcji. Jej składka w 2017 roku powinna była wynieść około 33 mln euro, czyli około 7 procent całego budżetu Rady Europy.
Autor: tas / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock