Rosja poprze niepodległość Palestyny


Rosja będzie głosować w ONZ za uznaniem niepodległości Palestyny bez względu na to, jaką drogę dochodzenia do tego statusu wybierze strona palestyńska - poinformował w poniedziałek ambasador Federacji Rosyjskiej przy ONZ Witalij Czurkin.

Według Czurkina, którego wypowiedź przekazała państwowa telewizja Rossija 24, uzyskać międzynarodowe uznanie swojej niepodległości Palestyna może na dwa sposoby: przez złożenie wniosku o członkostwo w ONZ lub wystąpienie o podniesienie jej statusu z obserwatora, jaki ma obecnie, do rangi państwa nieczłonkowskiego.

USA przeciw niepodległości?

Rosyjski ambasador zauważył, że w tym pierwszym przypadku niezbędne są rekomendacje Rady Bezpieczeństwa ONZ. - Główna trudność polega tutaj na tym, że USA nie ukrywają, iż skorzystają z prawa weta przy głosowaniu nad stosowną rezolucją - powiedział.

Czurkin zaznaczył, że w drugim przypadku decyzja należeć będzie do Zgromadzenia Ogólnego ONZ. - Aby pomyślnie pokonać tę drogę, Palestyna musi zapewnić sobie poparcie 2/3 członków Zgromadzenia Ogólnego, tj. zdobyć 129 głosów - wyjaśnił.

Dyplomata podkreślił, że Palestynę uznało już 125 państw, a są jeszcze takie kraje, które sympatyzują z Palestyną. - Jeśli chodzi o Rosję, to nie mamy z tym żadnych problemów. Palestynę uznaliśmy w 1988 roku. I będziemy głosować za każdą propozycją Palestyny. Jednak nie popychamy jej do tego - oświadczył.

Palestyna, Izrael, ONZ...

We wtorek rozpoczyna się doroczna sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Autonomia Palestyńska wielokrotnie zapowiadała, że wystąpi podczas niej o członkostwo w ONZ lub o podniesienie swojego statusu w tej organizacji do rangi państwa nieczłonkowskiego.

Strona palestyńska argumentuje, że członkostwo w ONZ jest jej niezbędne do zapewnienia równych szans w negocjacjach z Izraelem. Ten potępia palestyńską inicjatywę, uważając ją za próbę podważenia legalności jego własnej państwowości.

Również Stany Zjednoczone, będące głównym sojusznikiem Izraela, wyrażają sprzeciw wobec pomysłu Palestyny, argumentując, że przeszkodzi on w pomyślnym zakończeniu palestyńsko-izraelskich rozmów pokojowych.

Źródło: PAP