Dżihadystyczna organizacja IS, czyli tak zwane Państwo Islamskie, wzięła na siebie odpowiedzialność za sobotni atak na cerkiew w stolicy Czeczenii, Groznym, w którym zginęło siedem osób. Nie podała jednak dowodów na poparcie swego twierdzenia.
Za pośrednictwem swojej propagandowej agencji prasowej Amak IS poinformowało, że "bojownicy [tak zwanego - przyp. red.] Państwa Islamskiego zaatakowali cerkiew 'Michała'".
"Wszyscy zostali wyeliminowani"
W sobotnim ataku na cerkiew świętego Michała w centrum Groznego zginęło siedem osób. Według rosyjskiego Komitetu Śledczego wśród zabitych było czterech bojowników, dwóch policjantów oraz jeden wierny.
Czterech bojowników weszło do cerkwi "z zamiarem wzięcia zakładników". - Wszyscy (...) zostali wyeliminowani podczas operacji policyjnej - powiedział przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow. Jak dodał, osobiście nadzorował operację specjalną, "która trwała zaledwie kilka minut".
Według policji napastnicy byli uzbrojeni w koktajle Mołotowa, pistolety, noże oraz karabiny. Podobno podczas ataku krzyczeli "Allahu akbar".
Niespokojna republika
Należąca od 2003 roku do Federacji Rosyjskiej Czeczenia to jedna z republik muzułmańskiego Północnego Kaukazu. Do niedawna była teatrem powstań przeciwko Rosji, jednak w ciągu kilku ostatnich lat przemoc ustąpiła. Jedynie sporadycznie dochodzi tam do starć między rebeliantami a siłami bezpieczeństwa.
Muzułmańscy rebelianci od lat dążą jednak do oderwania tego regionu od Rosji i utworzenia tam islamskiego emiratu.
Autor: mm//now / Źródło: PAP