Gubernator obwodu briańskiego w Rosji Aleksandr Bohomaz oznajmił, że "uzbrojona grupa" próbowała przekroczyć granicę w jego regionie. Ukraińcy nie odnieśli się do tych doniesień. Obwód briański graniczy z obwodem kurskim, gdzie od sierpnia trwa ofensywa sił ukraińskich.
Aleksandr Bohomaz przekazał w niedzielę, że "funkcjonariusze służby granicznej Federalnej Służby Bezpieczeństwa udaremnili próbę przekroczenia granicy obwodu briańskiego przez 'uzbrojoną grupę' w pobliżu wsi Maniew w rejonie klimowskim".
Gubernator obwodu briańskiego stwierdził, że w wiosce praktycznie nikt nie mieszka i że Rosjanie "odpowiedzieli w kierunku wroga ogniem". Przekazał, że "sytuacja w rejonie klimowskim jest stabilna i znajduje się pod kontrolą". Więcej szczegółów nie ujawnił.
CZYTAJ też: Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony
Graniczący z obwodem kurskim
Ukraińcy nie odnieśli się do tych doniesień. Informacji, przekazywanych przez Bohomaza, nie potwierdziło także ministerstwo obrony w Moskwie, które raportowało w niedzielę o atakach ukraińskich dronów w kilku obwodach w Rosji, w tym briańskim.
Obwód briański graniczy z obwodem kurskim, gdzie od sierpnia trwa ofensywa sił ukraińskich. Naczelny dowódca armii ukraińskiej Ołeksandr Syrski raportował we wrześniu, że obszar zajęty w przygranicznym regionie wynosi ponad 1260 kilometrów kwadratowych. Ukraińcy wkroczyli na terytorium Rosji, by chronić przed rosyjskimi ostrzałami obwód sumski.
Miasto Klimowo w obwodzie briańskim jest położone w odległości 12 kilometrów od granicy z Ukrainą. Bohomaz w połowie sierpnia informował o "próbie przedostania się ukraińskiej grupy dywersyjno-rozpoznawczej w rejonie Klimowa". Gubernator oznajmił wówczas, że "doszło do walk", również nie ujawniając szczegółów.
Źródło: Radio Swoboda, Current Times, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps