Trzy centra handlowe zostały ewakuowane w Samarze w środkowej Rosji po tym, jak służby dostały telefony o możliwym podłożeniu ładunków wybuchowych - podała agencja Reutera, powołując się na lokalne media. Policja niczego nie znalazła - poinformowano po kilku godzinach.
W czwartkowe popołudnie w liczącej ponad milion mieszkańców Samarze odbyło się spotkanie w grupie H mistrzostw świata pomiędzy Kolumbią i Senegalem.
Kolumbijczycy wygrali 1:0 i awansowali do 1/8 finałów z pierwszego miejsca w grupie, w której grała Polska.
Agencja Reutera, cytując lokalne media, podała kilkadziesiąt minut po zakończeniu spotkania, że w mieście ewakuowano trzy galerie handlowe. Potem pojawiła się też informacja o ewakuacji szpitala. Służby przybyły na miejsce z psami tropiącymi.
Nie jest jasne, jaki komunikat odebrały służby. Nie wiadomo, czy chodziło o bombę rzekomo podłożoną w jednym centrum handlowym, czy we wszystkich trzech.
Nie wiadomo też, czy ostrzeżenie przyszło w trakcie czy po meczu Kolumbii i Senegalu.
Policja podała po kilku godzinach od uzyskania zgłoszenia, że nie znaleziono żadnych podejrzanych pakunków - poinformował Reuters po godz. 20. czasu polskiego.
W Samarze zostanie jeszcze rozegrane jedno spotkanie 1/8 finału i jedno ćwierćfinału mistrzostw świata w piłce nożnej, które potrwają w Rosji do 15 lipca.
Autor: adso\kwoj / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Konstantin ak63/wikipedia (CC SA 4.0)