Dostawy systemów rakietowych S-400 do Turcji rozpoczną się w lipcu - powiedział agencji Interfax szef rosyjskiego eksportera broni Rosoboroneksport Aleksandr Michejew. Wcześniej turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan oświadczył w parlamencie swojego kraju, że zakup S-400 jest "suwerennym prawem Turcji, która nie zamierza z niego zrezygnować".
Aleksandr Michejew mówił w środę, że "strona turecka przygotowuje się do odbioru rosyjskiego sprzętu, a tureccy eksperci wojskowi już przechodzą planowane szkolenia".
Wcześniej szef koncernu zbrojeniowego Rostiech Siergiej Czemiezow oznajmił, że Turcja wpłaciła zaliczkę na zakup S-400. - Pożyczka została już wydana, sprzęt został wyprodukowany. Dodatkowo zakończyliśmy szkolenie wszystkich wojskowych - mówił Czemiezow.
"Ankara zdecydowała się na kupno czterech dywizjonów systemów rakiet przeciwlotniczych dalekiego zasięgu S-400 Triumph za 2,5 miliarda dolarów. Turecki minister obrony Hulusi Akar powiedział w marcu, że rozmieszczenie S-400 w Turcji rozpocznie się w październiku 2019 roku" - podała w środę agencja Interfax.
Z kolei turecka agencja Anadolu napisała o wtorkowym wystąpieniu prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana w parlamencie swojego kraju, który mówił, że zakup rosyjskich systemów S-400 jest "suwerennym prawem Turcji, która nie zamierza z niego zrezygnować".
Reuters: Amerykanie ponownie ostrzegają
Zakup przez Ankarę S-400 od początku wzbudza sprzeciw USA.
Pełniący obowiązki szefa Pentagonu Mark Esper ponownie ostrzegł w środę tureckiego ministra obrony Hulusiego Akara, że zakup rosyjskiego rakietowego systemu obrony powietrznej S-400 przez Ankarę oznaczałby koniec udziału Turcji w programie myśliwca F-35 i naraziłby ją na sankcje USA.
Reuters informuje o tym z Brukseli, powołując się na "wysokiego rangą przedstawiciela władz USA", który zastrzegł sobie anonimowość.
Według tego źródła, Esper powtórzył zdecydowane stanowisko Waszyngtonu, zgodnie z którym "Turcja nie będzie miała jednocześnie S-400 i F-35". - A jeśli (Turcy - red.) zaakceptują S-400, powinni też zaakceptować konsekwencje nie tylko dla programu F-35, ale także dla swej sytuacji gospodarczej" - powiedział przedstawiciel władz USA po spotkaniu Espera z Akarem, które odbyło się przy okazji posiedzenia ministrów obrony państw NATO w Brukseli.
Turcja zainwestowała w projekt zakupu amerykańskich myśliwców F-35 ponad miliard dolarów. W sierpniu 2018 roku tureckie siły zbrojne otrzymały tylko dwie takie maszyny, docelowo jednak miały ich dostać 100.
Pentagon poinformował w tym miesiącu turecki rząd, że 31 lipca anuluje umowę o sprzedaży Turcji myśliwców F-35, jeśli wcześniej Ankara zakupi S-400. Amerykanie postanowili też wstrzymać szkolenia tureckich pilotów.
Autor: tas/adso / Źródło: Interfax, aa.com.tr, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Rosji