- Po 2,5 roku przerwy ruszył eksport ropy z Kurdystanu do Turcji.
- Przesył surowca wstrzymano w marcu 2023 roku po tym, jak sąd arbitrażowy uznał, że Ankara naruszyła umowę z Bagdadem.
- Kurdystan to półautonomiczny region, obejmujący część Iraku, Turcji, Iranu i Syrii, zamieszkany głównie przez Kurdów, naród nieposiadający własnego państwa.
Transport surowca umożliwiło porozumienie zawarte między rządem federalnym Iraku, rządem regionalnym Kurdystanu i zagranicznymi producentami ropy działającymi w regionie.
Umowa przewiduje przesył od 180 tysięcy do 190 tysięcy baryłek ropy dziennie do tureckiego Ceyhan - poinformował w piątek iracki minister do spraw ropy naftowej Hayyan Abdul Ghani.
Eksport ropy naftowej z irackiego Kurdystanu rurociągiem Irak-Turcja został zawieszony w marcu 2023 roku, kiedy paryski sąd arbitrażowy orzekł, że Ankara naruszyła umowę o rurociągu z Bagdadem z 1973 roku, zezwalając władzom Kurdystanu na niezależny eksport ropy od 2014 roku.
"Dobry początek budowania konsensusu"
Ghani skomentował porozumienie, mówiąc, że po raz pierwszy od 20 lat rząd regionalny Kurdystanu zgodził się na eksport 190 tysięcy baryłek ropy dziennie, a około 50 tysięcy baryłek zostanie przeznaczonych do użytku wewnętrznego i będzie zarządzane przez ministerstwo zasobów naturalnych w Irbilu.
Kurdyjski portal informacyjny Rudaw, powołując się na informacje z rządu w Bagdadzie, poinformował, że wznowienie eksportu ropy naftowej z Kurdystanu będzie zasilać federalny budżet kraju kwotą około 400-500 milionów dolarów miesięcznie.
Iracki minister uznał, że umowa jest "dobrym początkiem budowania prawidłowego i przejrzystego konsensusu finansowego, który będzie podstawą budżetu na 2026 rok, jeśli zostanie zatwierdzony zgodnie z polityką konstytucyjną".
Autorka/Autor: momo//akw
Źródło: PAP