Prokuratorzy federalni zwrócili się do sądu w Waszyngtonie o skazanie Rogera Stone'a, lobbysty i byłego doradcy Donalda Trumpa, na karę od 7 do 9 lat więzienia. Stone był oskarżany między innymi o składanie fałszywych zeznań przed Kongresem w sprawie ingerencji Rosji w wybory w USA w 2016 roku. Wyrok ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu.
Roger Stone został aresztowany przez FBI w styczniu ubiegłego roku, po czym zwolniony za kaucją.
W listopadzie ława przysięgłych uznała go za winnego wszystkich siedmiu stawianych mu zarzutów. Był on oskarżany m.in. o składanie fałszywych zeznań przed Kongresem w sprawie ingerencji Rosji w wybory w USA w 2016 roku, nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań i utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości. Był on też oskarżony o zaangażowanie w upublicznienie maili Hillary Clinton i innych demokratów podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA w 2016 roku, w których Clinton rywalizowała z Trumpem.
Dwóch współpracowników Stone'a zeznało, że współpracował on z Julianem Assange'em, założycielem portalu WikiLeaks, który upublicznił tę korespondencję.
Zdaniem prokuratorów od 7 do 9 lat więzienia to odpowiedni wymiar kary dla Stone'a. Nie zgadza się z tym Donald Trump, który na Twitterze odniósł się do sprawy, nazywając ją "okropną i bardzo niesprawiedliwą". "Prawdziwe przestępstwa są po drugiej stronie i nic się z tym nie dzieje. Nie możemy pozwolić na pomyłkę wymiaru sprawiedliwości!" - dodał prezydent USA.
Wyrok ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu.
Doradzał Trumpowi przez kilka dekad
Roger Stone przez kilka dekad, z przerwami, był doradcą, pracownikiem i powiernikiem Donalda Trumpa. W 1998 roku, gdy pracował w Waszyngtonie jako lobbysta na rzecz kasyn należących do Trumpa, jako pierwszy zasugerował mu, by ubiegał się o prezydenturę.
Stone pracował w sztabie wyborczym Donalda Trumpa tylko w początkowej fazie kampanii prezydenckiej i oficjalnie odszedł z niego już w połowie 2015 roku. W praktyce jednak nadal wspierał późniejszego prezydenta, na przykład oczerniając jego rywali.
67-letni Stone jest doświadczonym strategiem republikanów. Do tego stopnia podziwia prezydenta Richarda Nixona, że na plecach ma wytatuowany jego portret. Zasłynął z bardzo kontrowersyjnych metod działania i często sam nazywa siebie "brudnym oszustem". Przylgnęły do niego również inne przydomki, jak "słynny wojownik" czy "kłamliwy gaduła".
Autorka/Autor: pp\mtom\kwoj
Źródło: PAP