Ochrona prezydenta Ukrainy udaremniła zamach bombowy na Petra Poroszenkę - podaje agencja Reutera, powołując się na ukraińskie służby. Potężny ładunek miał być podłożony w pobliżu siedziby prezydenta.
- Urządzenie zostało znalezione w nocy w pobliżu bramy, którą przejeżdża prezydent. To był kontener wypełniony pięcioma granatami i kilogramem gwoździ - podaje anonimowe źródło.
- To było naprawdę potężne urządzenie - dodał informator Reutera.
Administracja nie komentuje
Dokładniejsze szczegóły całego zdarzenia nie są jeszcze znane. Administracja prezydenta Ukrainy nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.
Poroszenko został zaprzysiężony na prezydenta Ukrainy w ubiegłym tygodniu po tym, jak wygrał wybory w pierwszej turze. Nowy rząd i administracja prezydenta zmaga się obecnie z prorosyjskimi separatystami aktywnie działającymi we wschodnich regionach kraju.