- Trzech wysoko postawionych pracowników koncernu samochodowego Renault usunięto ze stanowisk pod zarzutem szpiegostwa przemysłowego - podała francuska prasa. Zwolnieni mieli informować konkurencję o przyszłych projektach koncernu.
Jak informuje w czwartek dziennik "Le Figaro", wśród zwolnionych jest jeden członek ścisłego kierownictwa firmy, liczącego niecałe 30 osób. On i dwie pozostałe osoby są podejrzane o to, że sprzedawały na zewnątrz poufne informacje o flagowym projekcie koncernu - opracowywanych samochodach elektrycznych.
Koszmar Renault
Wszystkich zwolnień dokonano jednego dnia, co - według "Le Figaro" - pozwala sądzić, że usunięci pracownicy działali wspólnie. Jak mówi anonimowo cytowany przez gazetę pracownik koncernu, cała załoga firmy jest zbulwersowana aferą. - Mamy wrażenie, że jest to senny koszmar i że wkrótce się obudzimy - dodał ów pracownik.
Według radia Europe 1, cała sprawa wyszła na jaw już w sierpniu ubiegłego roku i trafiła do komitetu etyki koncernu. Zarządzono wewnętrzne śledztwo, w którego wyniku uznano winę wspomnianych osób.
Za szpiegostwo przemysłowe grożą we Francji kary do 10 lat więzienia i 150 tys. euro grzywny. Renault jeszcze nie zapowiedziało wniesienia skargi sądowej przeciw zwolnionym pracownikom.
Elektryczna przyszłość
Francuski gigant branży motoryzacyjnej chciałby stać się wkrótce, wspólnie ze swoim japońskim partnerem - Nissanem, liderem sektora samochodów o napędzie elektrycznym. W tym roku Renault zapowiedział wprowadzenie na rynek dwóch nowości - rodzinnego Fluence oraz dostawczego Kangoo Express.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia